Aspiryna - MEDYCZNA BROŃ MASOWEGO RAŻENIA

Ayur Weda, medycyna, yoga, naturalne metody leczenia. "Naukowcy mogli zrobić postęp w medycynie, ale czy jest jakieś lekarstwo, które pozwoli nam stwierdzić: "Już nie ma więcej chorób?" Czy jest takie lekarstwo? Nie. Na czym więc polega postęp naukowców? Właściwie ilość chorób jedynie wzrasta. Pojawia się tak wiele nowych." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno rozdz. 29
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Aspiryna - MEDYCZNA BROŃ MASOWEGO RAŻENIA

Post autor: Vaisnava-Krpa » 31 sie 2010, 21:19

Aspiryna - MEDYCZNA BROŃ MASOWEGO RAŻENIA

"Początki nowoczesnej medycyny są nierozerwalnie związane z czasami, gdy nastapiło definitywne rozdzielenie kościoła od państwa. Wtedy to rozbito naczynie zwane "mądrością", a z jego zawartości zaczęły kiełkować osobne rośliny zwane gałęziami nauki. Nowoczesna medycyna od samego początku odrzuciła "medycynę ludową" jako szkodliwy, nienaukowy zabobon i znalazła sprzymierzeńca w naukowej chemii - farmakologii. Od tego czasu mariaż medycyny z chemią ma się bardzo dobrze, czego nie można powiedzieć o naszych organizmach. Wszelkie wiadomości o szkodliwości i działaniach ubocznych sterylnych i wyizolowanych związków chemicznych zwanych lekami są skutecznie blokowane przez ich producentów i ich sprzymierzeńców. Zwykły człowiek dowiaduje się czasem, że lek który miał mu pomóc okazał się trucizną, ale jest to rzadkość. Wyjątkiem są już poważne skutki uboczne leku, które niektórych pacjentów wyprawiły w zaświaty. Tak było przykładowo z "Vioxx'em", gdzie nauka nie zdołała na czas przewidzieć tragicznych skutków użycia. A czy inne leki są zdrowe?

Weźmy dla przykładu wszechobecną aspirynę, która oprócz chronienia przed zawałem, zdołała wybudować imperium Bayer'a i pchnąć na wyżyny sportu jedną drużynę piłkarską. Kontrowersje wokół tego specyfiku trwają już chyba od czasów słynnej "hiszpanki", gdzie używana w USA (? ) w epidemii grypy doprowadziła wielu chorych do szybszego spotkania z Bogiem. Aspiryna czyli czysty kwas acetylosalicylowy do dzisiaj jest lekiem bezskutecznie zwalczanym przez lekarzy homeopatów, jako środek wręcz trujący. W artykule "Epidemia grypy 1918 - homeopatia na ratunek" Guy Beckly Stearns MD, New York, pisze:

"Aspiryna oraz inne produkty wytwarzane ze smoły węglowej są potępiane przez lekarzy, ponieważ powodują ogromną liczbę niepotrzebnych zgonów. Wszędobylska aspiryna jest zdecydowanie najbardziej szkodliwym lekiem ze wszystkich. Jej fałszywie dobroczynne działanie przeciwbólowe wywołuje zaledwie krótką ulgą, nic nie znaczącą z punktu widzenia medycyny. W wielu przypadkach aspiryna osłabiła serce, negatywnie wpłynęła na poziom sił witalnych pacjentów, zwiększyła poziom śmiertelności oraz znacznie spowolniła proces rekonwalescencji. We wszystkich przypadkach aspiryna maskuje objawy, co znacznie bardziej utrudnia dobór odpowiednich leków. Aspiryna najprawdopodobniej wcale nie działa lecząco na żadną chorobę i powinna być wycofana z użycia."
Inny ze wspominających J.P. Huff MD, Olive Branch, stan Kentucky, opisuje - "Przysłano mi paczkę zawierającą 1000 tabletek aspiryny, o 994 za dużo. Wydaje mi się, że podałem zaledwie pół tuzina. Nigdzie nie mogłem tego schować. Używam bardzo niewielu leków. Prawie zawsze podaję Gelsemium i Bryonia. Prawie nigdy nie traciłem pacjenta, jeżeli przybyłem na wezwanie pierwszy, chyba że wcześniej pacjent wysłany był do apteki po aspirynę. W takiej sytuacji prawie zawsze musiałem zająć się nowym przypadkiem zapalenia płuc."

Tego typu artykuły są z reguły zamieszczane w pismach specjalistycznych lub w lokalnej prasie by "nie siać paniki", choć bardziej prawdopodobnie dlatego, by producenci leku nie utracili swych kolosalnych zysków. Takie artykuły to prawdziwe "białe kruki". Podobnie jest z innymi lekami, w tym szeroko reklamowanymi witaminami "all in one" typu "Centrum" i podobne. Na ten temat pisze prof. Tombak:

Szkodliwe jest nie tylko przyjmowanie witamicy C ale i wszystkich syntetycznych witamin.
Po pierwsze - witaminy to związki, które nie są wytwarzane drogą syntezy w organizmie człowieka (oprócz grupy B i D), a powstają w roślinach drogą biosyntezy. W komórkach roślin witaminy występują w łatwo przyswajalnej dla człowieka postaciach (prowitaminy), oprócz nich w roślinach występuje niezbędny zbiór soli mineralnych, które sprzyjają pełnemu przyswojeniu ich przez organizm. Właśnie dzięki temu przedawkowanie naturalnych witamin jest bardzo trudne, a syntetycznych bardzo łatwe.
Po drugie - sztuczne witaminy, to krystaliczna, nieorganiczna substancja, obca dla organizmu. Jest ona z trudnością, albo nie jest wcale przyswajana przez organizm. Spożywając syntetyczne witaminy przeciążamy nerki i wątrobę, naruszamy równowagę soli mineralnych w organizmie.

Po trzecie - jednym ze skutków ubocznych stosowania syntetycznych witamin jest zwiększenie apetytu, ponieważ organizm, aby je przyswoić, potrzebuje dodatkowej porcji soli mineralnych, węglowodanów i składników białkowych. W roślinach one są, w syntetycznych witaminach ich nie ma. Stąd prosta droga do otyłości. Ponadto w naszej świadomości utrwaliło się przekonanie, że witamin nie można przedawkować i nie wywołują skutków ubocznych. Uczeni z wielu krajów zgodnie twierdzą, że przyjmowanie syntetycznej witaminy C nie tylko nie uodparnia organizmu, ale w przypadku niektórych chorób (szczególnie reumatyzmu) pogarsza jej przebieg i leczenie. Przedawkowanie syntetycznej witaminy C grozi powstawaniem skrzepów krwi, kamieni w nerkach i pęcherzu moczowym. Niszczy też witaminę B2 oraz zaburza proces wytwarzania insuliny i zwiększa zawartość cukru w moczu i krwi. Duże jej dawki zwiększają też zmęczenie mięśni i zaburzają reakcje wzrokowe i ruchowe.

Problem syntetycznych leków jest taki sam jak problem ataku we współczesnym wojsku. Jeśli do ataku wyślemy samą tylko piechotę, bez czołgów, artylerii, saperów i lotnictwa nie odniesiemy żadnego sukcesu. Tylko współdziałanie wszystkich elementów może zapewnić powodzenie. Taką "gołą" piechotą jest każdy syntetyczny lek."

http://gramzdrowia.pl/Uleszka/Co-nas-za ... ZENIA.html
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Re: Aspiryna - MEDYCZNA BROŃ MASOWEGO RAŻENIA

Post autor: Green_lake » 06 wrz 2010, 10:00

Jak to pewien moj znajomy powtarza: w ogóle całe życie jest szkodliwe!
A takie zawracanie sobie głowy i spekulowanie nt witamin, żywności, wody etc to tylko odwracanie swojej uwagi od rzeczy NAJWAŻNIEJSZYCH i WIECZNYCH

Jak to mówi dowcip: Życie to choroba przenoszona droga płciowa!
Nic dodać nic ująć
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

ODPOWIEDZ