Jedzenie ma Znaczenie
-
- Posty: 4935
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
To był któryś z wykładów Prabhupada na pierwszej chyba z 4 płyt, które przetłumaczył bh. Janusz. Tych wykładów na jednej płycie jest sporo, ale jak zaczniesz słuchać to kiedys się dosłuchasz. Tak samo kiedyś kojarzę że czytałem to w któreś z ksiązek Prabhupada, tych tzw. bez wersetowych.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
Tak było nie tylko w Indiach. Również i w Chinach. Lekarze rodziny cesarskiej otrzymywali wynagrodzenie wtedy gdy osoby będące pod ich opieką były zdrowe. Z chwilą gdy którykolwiek z podopiecznych zachorował lekarzom przerywano wypłacenie pensji a chorego medycy leczyli za swoje pieniądze. Lekarze zarabiali więc wtedy gdy ich podopieczni byli zdrowi a nieArkadiusz pisze:
Dlatego Prabhupad mówił, że zdrowy system opieki medycznej to taki w którym człowiek płaci co miesiąc lekarzowi jakąś sumę za to, że jest zdrowy i w interesie lekarza jest dbać i układać dietę osobie o którą dba w zamian za pieniądze a pacjent ma prawo przestać płacić gdy zachoruje. Tak było dawniej w Indiach.
tak jak jest teraz.
Czytałem o tym jakiś czas temu w książce "Tao zdrowia" - autora nie pamiętam. Książka jest bardzo ciekawa i polecał bym ją tym, którzy chcą się dowiedzieć jak w prosty sposób zadbać o swoje zdrowie. Wszystko podane w przejrzysty i kompetentny sposób..
- Green_lake
- Posty: 396
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
- Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
- Kontakt:
Tak, był to dość dobry patent na lekarzy, dziś lekarze sa aby leczyć a nie WYleczyć!Mathura pisze:Tak było nie tylko w Indiach. Również i w Chinach. Lekarze rodziny cesarskiej otrzymywali wynagrodzenie wtedy gdy osoby będące pod ich opieką były zdrowe. Z chwilą gdy którykolwiek z podopiecznych zachorował lekarzom przerywano wypłacenie pensji a chorego medycy leczyli za swoje pieniądze. Lekarze zarabiali więc wtedy gdy ich podopieczni byli zdrowi a nieArkadiusz pisze:
Dlatego Prabhupad mówił, że zdrowy system opieki medycznej to taki w którym człowiek płaci co miesiąc lekarzowi jakąś sumę za to, że jest zdrowy i w interesie lekarza jest dbać i układać dietę osobie o którą dba w zamian za pieniądze a pacjent ma prawo przestać płacić gdy zachoruje. Tak było dawniej w Indiach.
tak jak jest teraz.
Czytałem o tym jakiś czas temu w książce "Tao zdrowia" - autora nie pamiętam. Książka jest bardzo ciekawa i polecał bym ją tym, którzy chcą się dowiedzieć jak w prosty sposób zadbać o swoje zdrowie. Wszystko podane w przejrzysty i kompetentny sposób..
No ale z drugiej strony, to w obecnym społeczeństwie jakie mamy to ja to źle widzę, bo lekarze są bezradni. Nobo jak z drugiej strony zmusić pacjentów do określonego zachowania?!
Przecież wielokrotnie lekarze przepisują ludziom oprócz medykamentów diety -ale czy ktoś się tego trzyma:
Np musi pan/pani rzucić palenie, ograniczyć picie, nie jeść słodyczy. Unikać tego czy tamtego. Jeść ciemne pieczywo. Nie jeść tłustego etc etc - i jak grochem o ściane!
A nie od dziś wiadomo, że powodzenie leczenia od diety zależy!
Ale też od higieny życia - a jak zmusić pacjenta aby to czy tamto zmienił w swoim życiu?
naprawdę nie widzę możliwości przeniesienia tamtych zasad wynagrodzenia obecnie.
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]
Green_lake pisze: Tak, był to dość dobry patent na lekarzy, dziś lekarze sa aby leczyć a nie WYleczyć!
No ale z drugiej strony, to w obecnym społeczeństwie jakie mamy to ja to źle widzę, bo lekarze są bezradni. Nobo jak z drugiej strony zmusić pacjentów do określonego zachowania?!
Przecież wielokrotnie lekarze przepisują ludziom oprócz medykamentów diety -ale czy ktoś się tego trzyma:
Np musi pan/pani rzucić palenie, ograniczyć picie, nie jeść słodyczy. Unikać tego czy tamtego. Jeść ciemne pieczywo. Nie jeść tłustego etc etc - i jak grochem o ściane!
A nie od dziś wiadomo, że powodzenie leczenia od diety zależy!
Ale też od higieny życia - a jak zmusić pacjenta aby to czy tamto zmienił w swoim życiu?
naprawdę nie widzę możliwości przeniesienia tamtych zasad wynagrodzenia obecnie.
Edukacja i przykład osobisty. To są sposoby na zmianę w społeczeństwie.
System medyczny nakierowany na profilaktykę. Lekarze uczący podopiecznych zdrowych zachowań i sami żyjący w taki sposób. To stopniowo przyniosło by efekt. Tylko czy im chce się iść pod prąd? Może pewnej liczbie tak, ale większość ma to gdzieś. I tak oto cała ta tak zwana służba zdrowia schodzi na psy coraz bardziej. Żądają tylko pieniędzy i pieniędzy i ile by się tam nie wrzuciło to ciągle będzie mało.
Zdrowie zależy również od nas samych
Ja często uświadamiam ludzi z otyłością, żeby radykalnie zmienili swój styl życia. Tłumaczę, jaką diętę powinni stosować. To trochę przypomina, jak mówienie do głuchego. Poza chorobami, do których ludzie mają predyspozycje genetyczne, jest wiele chorób, na które sami sobie zapracowują. Czytaja wnikliwie ulotki leku, aby przypadkiem sobie nie zaszkodzić, a ich styl życia wielokrotnie bardziej wpływa na stan zdrowia. Ale nie chcą nic zrobić dla siebie. To jak chorowanie na własne życzenie. Stosowanie leków farmakologicznych to czasem zło konieczne. Ale po co do takiej konieczności doprowadzać i czyja to ma być wina, że powinno się takie leczenie zastosować? Medycyna nie jest obecnie na takim poziomie, żeby wyleczyć wszystkie choroby. Nie można na to liczyć. Człowiek to nie samochód, nie można przeprowadzić generalnego remontu. To, co się raz zniszczy, być może nigdy nie będzie naprawione. Brakuje edukacji w społeczeństwie, zwłaszcza w Polsce. Tak samo odżywia się znajoma, ciocia sąsiad i sąsiadka, tak samo wszyscy nie wykonują ćwiczeń fizycznych, tak samo nie chodzą na badania profiklaktyczne, tak samo ociągają się z podjęciem leczenia, gdy to naprawde konieczne... Czasem profilaktycznie łykają witaminy, ale raczej wyglądają na przekarmionych niż niedokarmionych (podawanie witamin ma sent tylko w przypadku ich niedoborów i nie można suplementacją preparatów zastąpić zdrowego stylu życia). Człowiek, który dba o zdrowie w takim społeczeństwie, wygląda na dziwoląga.
V.
-
- Posty: 4935
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dlatego ludzie wolą wierzyć w pigułki i dlatego to ma takie powodzenie.Ja często uświadamiam ludzi z otyłością, żeby radykalnie zmienili swój styl życia. Tłumaczę, jaką diętę powinni stosować. To trochę przypomina, jak mówienie do głuchego.
Co do badań istnieje pewien strach, zgodnie z powiedzeniem: nie ma ludzi zdrowych, są tylko nie przebadani. W mojej rodzinie był przypadek, że osoba miała dostać awans w pracy i zostać przeniesiona na wysokie stanowisko w Warszawie, i w związku z tym musiała najpierw zrobić badania zdrowia. Wyszło, ze ma jakieś problemy, zaczęli ja leczyć a za tydzień czy miesiąc (nie pamiętam, wiem, że szokująco krótko) był jej pogrzeb. Osoba w pełni siłi zdrowia, przynajmniej wg zachowania, nie świadoma, że na coś moze chorować, nagle zabrana do szpitala na wyleczenie, już z niego nie wróciła.Tak samo odżywia się znajoma, ciocia sąsiad i sąsiadka, tak samo wszyscy nie wykonują ćwiczeń fizycznych, tak samo nie chodzą na badania profiklaktyczne, tak samo ociągają się z podjęciem leczenia, gdy to naprawde konieczne...
Ja pamiętam jak byłem mały, pokazywali kosmonautów w kosmosie i ze oni jedza dziennie 2-3 tabletki, które zawierają wszystko co człowiek potrzebuje do odżywienia. Mojemu ojcu i mi sie spodobała taka idea, ze nie trzeba tyle czasu na przygotowanie jedzenia i jedzenie tracić, tylko łyknąc tabletkę i juz wszystko załatwione. Wydawało się to postępem nauki. Kosmiczna dieta wydawała się wielkim wynalazkiem. Ludzie tak chcą, zazyc coś szybko i wierzyc, że zadbali o zdrowie. Wiara w naukę jest potężna bo pozwala żywić się w ignorancji, toksykować wydawać się może, że bez konsekwencji. Taka wiara będzie mieć zwolenników, to takie sahadżijstwo zdrowotne.Czasem profilaktycznie łykają witaminy, ale raczej wyglądają na przekarmionych niż niedokarmionych (podawanie witamin ma sent tylko w przypadku ich niedoborów i nie można suplementacją preparatów zastąpić zdrowego stylu życia). Człowiek, który dba o zdrowie w takim społeczeństwie, wygląda na dziwoląga.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada