Plackoczipsy w Pokojowej Wiosce Kryszny - pytanie!

Przepisy, porady kulinarne. "Błędem byłoby jednak sądzić, że wystarczy zostać wegetarianinem, by żyć w zgodzie z prawami natury. Rośliny to także żywe stworzenia. Nie wystarcza też świadomość, że zgodnie z prawem natury jedna żywa istota służy za pokarm innej. Dla człowieka sprawą zasadniczą jest poznanie Najwyższego Pana. Sam ścisły wegetarianizm nie jest jeszcze powodem do dumy. Człowiek musi poświęcić wszystko służbie dla Pana i spożywać tylko resztki pożywienia Mu ofiarowanego. W ten sposób właściwie wywiąże się ze swych obowiązków." - – Sri Isopanisad tekst 1 zn.
al-ghul
Posty: 1
Rejestracja: 05 sie 2007, 20:23

Plackoczipsy w Pokojowej Wiosce Kryszny - pytanie!

Post autor: al-ghul » 05 sie 2007, 20:36

Witam,

chcialem sie dowiedziec jak nazywaja sie plackoczipsy, najprawdopodobniej ziemniaczane serwowane w kuchni w Pokojowej Wiosce Kryszny na tegorocznym (takze i poprzednich) Przystanku Woodstock w Kostrzynie. Jesli bylaby mozliwosc, prosilbym o jakis szczegolowy przepis. Pozdrawiam!

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 06 sie 2007, 13:04

Nazywają się one papadamy i są sprowadzane z Indii z opakowaniach i na miejscu smaży się je w oleju lub praży na suchej patelni. Czasami można dostać w sklepach indyjskich czy ze zdrową żywnością a napewno w sklepiku w świątyni warszawskiej. Są wyrabiane z wielu rodzajów mąk, w tym mąk z różnego rodzaju roślin strączkowych, nie znanych w Polsce. Są też rożne rodzaje: z kminkiem indyjskim, z chili itp.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 06 sie 2007, 14:31

Arkadiusz pisze:Nazywają się one papadamy i są sprowadzane z Indii z opakowaniach i na miejscu smaży się je w oleju lub praży na suchej patelni. Czasami można dostać w sklepach indyjskich czy ze zdrową żywnością a napewno w sklepiku w świątyni warszawskiej. Są wyrabiane z wielu rodzajów mąk, w tym mąk z różnego rodzaju roślin strączkowych, nie znanych w Polsce. Są też rożne rodzaje: z kminkiem indyjskim, z chili itp.
w Warszawie w Złotych Tarasach jest tego pełno i chyba taniej:)
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 07 sie 2007, 18:55

RafalJyot pisze:
Arkadiusz pisze:Nazywają się one papadamy i są sprowadzane z Indii z opakowaniach i na miejscu smaży się je w oleju lub praży na suchej patelni. Czasami można dostać w sklepach indyjskich czy ze zdrową żywnością a napewno w sklepiku w świątyni warszawskiej. Są wyrabiane z wielu rodzajów mąk, w tym mąk z różnego rodzaju roślin strączkowych, nie znanych w Polsce. Są też rożne rodzaje: z kminkiem indyjskim, z chili itp.
w Warszawie w Złotych Tarasach jest tego pełno i chyba taniej:)

Widzialam je tez w Selgrosie jak bylam w polsce. W UK sa wszedzie, nawet w tesco. Ja za nimi ne przepadam, bo unikam wszystkiego co tluste i niezdrowe.
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
Siva
Posty: 71
Rejestracja: 20 gru 2006, 16:57
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Siva

Post autor: Siva » 15 sie 2007, 17:33

ja uwielbiam papadamy :)szczegolnie te z kminkiem
Sri Krsna Caitanya Prabhu Nityananda!

Justyna
Posty: 7
Rejestracja: 08 wrz 2007, 15:46
Lokalizacja: z Jugowa

Post autor: Justyna » 09 wrz 2007, 18:44

Ja mam problem z papadamami, niby takie proste w "obsłudze" a mi zawsze wychodzą jakieś takie zbyt kruche i smak mają nie taki, czasem zdaje mi się, że smakują jak frytki, nie wiem co może być przyczyną ;/ Chyba mam antytalent do gotowania :(

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 09 wrz 2007, 21:13

Rasasthali pisze:
RafalJyot pisze:
Arkadiusz pisze:Nazywają się one papadamy i są sprowadzane z Indii z opakowaniach i na miejscu smaży się je w oleju lub praży na suchej patelni. Czasami można dostać w sklepach indyjskich czy ze zdrową żywnością a napewno w sklepiku w świątyni warszawskiej. Są wyrabiane z wielu rodzajów mąk, w tym mąk z różnego rodzaju roślin strączkowych, nie znanych w Polsce. Są też rożne rodzaje: z kminkiem indyjskim, z chili itp.
w Warszawie w Złotych Tarasach jest tego pełno i chyba taniej:)

Widzialam je tez w Selgrosie jak bylam w polsce. W UK sa wszedzie, nawet w tesco. Ja za nimi ne przepadam, bo unikam wszystkiego co tluste i niezdrowe.
Ja na odwrót;)
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 09 wrz 2007, 22:21

A jak Justyna je robisz?
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Justyna
Posty: 7
Rejestracja: 08 wrz 2007, 15:46
Lokalizacja: z Jugowa

Post autor: Justyna » 10 wrz 2007, 18:24

Rozgrzewam w garnku olej roślinny (średnio głęboki), i wrzucam papadamy. Pilnuję przy tym by nie zrobiły się brązowe, i wyciągam. To trwa parę sekund. Z tego co wiem to tak się je robi, ale jadłam te "oryginalnie" zrobione nie raz i były tysiąc razy lepsze ;)

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 10 wrz 2007, 19:52

Nie wiem kim jesteś, czy ofiarowujesz Krysznie najpierw je, bhaktowie zawsze dają pierwszeństwo Jemu, żeby mógł zjeść, my tego nie widzimy, ale jeśli Kryszna przyjmie od nas nasze oddanie to ta rzecz ofiarowana ma inne właściwości, inną energię. Kiedyś pewien radiesceta powiedział, że jeżeli takie jedzenie będzie miało inną energię po ofiarowaniu niż przed to zacznie praktykować proces. Bhaktowie zrobili obiad, dali mu do zmierzenia przed ofiarowaniem i po ofiarowaniu i ta osoba zaczęła praktykować:)

Kryszna nie je ofiarowywanego mu pożywienia fizycznie, bo go nie potrzebuje, natomiast jest wdzięzny za nasze oddanie i pamięć o nim i się odwdzięcza. Takie jedzenie oczyszcza i powoduje, że robimy postęp duchowy.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ