w sprawie jajek
- Anantabhakti das
- Posty: 74
- Rejestracja: 18 gru 2006, 19:25
- Rasasthali
- Posty: 641
- Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
- Lokalizacja: USA
Jak widac niektorzy tego ciagle nie wiedza porownujac znoszenie jaja z miesiaczka (mowie o osobie ktora napisala ten artykul, nie wiem kto to), co slyszalam wiele razy.Anantabhakti das pisze:swietnie .Dziekujemy Rasasthali za wyjasnienie co to jest cykl menstruacyjny.
http://actinidia.wordpress.com/
-
- Posty: 4936
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Jajka nie rosną na drzewie.
Kury znoszą jajka zapłodnione i niezapłodnione.
Samica konia to klacz, nie każdy wie jak nazywać, prosiak, swinia, maciora, - określenia fachowe, zawodowe i rolnicze oraz weterynaryjne i biologiczne. Jajko jest produktem ubocznym i można je porównać do cyklu menstruacyjnego kobiet, tak jak można powiedzieć katolikowi, że Hare Kryszna to częśc Hinduizmu. To, że Hinduizm nigdy nie istnial nie jest istotne dla przeciętnego obywatela, ale mówiąc mu Hinduizm, wie on skąd kojarzyć pochodzenie Hare Kryszna. Tak jak przedstawiamy się komuś będąc w innym miejscu, że pochodzimy z Krakowa a mieszkamy np. 30km od niegow małej wsi, której na prożno komuś tłumaczyć, bo nie jest aż tak zainteresowany. Czy ktoś mieszka w Bochni, Tarnowie czy Zakopanym, to za granicą mówi Kraków jako stolicę regionu i przeciętnemu cudzoziemcowi to wystarczy i nie pyta o szczegóły.
Kury znoszą jajka zapłodnione i niezapłodnione.
Samica konia to klacz, nie każdy wie jak nazywać, prosiak, swinia, maciora, - określenia fachowe, zawodowe i rolnicze oraz weterynaryjne i biologiczne. Jajko jest produktem ubocznym i można je porównać do cyklu menstruacyjnego kobiet, tak jak można powiedzieć katolikowi, że Hare Kryszna to częśc Hinduizmu. To, że Hinduizm nigdy nie istnial nie jest istotne dla przeciętnego obywatela, ale mówiąc mu Hinduizm, wie on skąd kojarzyć pochodzenie Hare Kryszna. Tak jak przedstawiamy się komuś będąc w innym miejscu, że pochodzimy z Krakowa a mieszkamy np. 30km od niegow małej wsi, której na prożno komuś tłumaczyć, bo nie jest aż tak zainteresowany. Czy ktoś mieszka w Bochni, Tarnowie czy Zakopanym, to za granicą mówi Kraków jako stolicę regionu i przeciętnemu cudzoziemcowi to wystarczy i nie pyta o szczegóły.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
- Anantabhakti das
- Posty: 74
- Rejestracja: 18 gru 2006, 19:25
Ayurveda opisuje ,ze cialo jest zbudowane z substancji ,kosci,miesnie,szpik,tluszcz,krew i sperma lub jajo.Nazywaja sie one Dhatu(jesli sie myle to mnie poprawcie).I jak dobrze zrozumialem jedzenie jednych dahtu jak miesnie,kosci i tluszcz(i krew bo ona zawsze jest w miesniach)jest niewegetarianskie ale jedzenie innch dhatu jest wegeteraianskie.Jak jajo zenskie czy mieszanka ze sperma.Bardzo ciekawa logika Bardzo ciekaweRasasthali pisze:Moi dziadkowie hodowali kury jak bylam mala i tak naprawde kury byly bardzo dobrze traktowane, lepiej niz niejedne zwierzatka domowe, nie karmilismy ich hormonami i znosily jaja kiedy chcialy, bez dostepu kogutow. Stad jaja takie byly raczej wegetarianskie, choc nie oznacza to ze teraz bym je jadla.
spiritual sens gratification SB 1.12.6 purport
- Rasasthali
- Posty: 641
- Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
- Lokalizacja: USA
Odpowiadalam na 'wegetarianskosc jaj' wedlug logiki artykulu. Nie zapominaj ze w mleku kroy znajduje sie tluszcz krowy, stad wedlug Twojej logiki tez bedzie ono niewegetarianskie.Anantabhakti das pisze:substancji ,kosci,miesnie,szpik,tluszcz,krew i sperma lub jajo.Nazywaja sie one Dhatu(jesli sie myle to mnie poprawcie).I jak dobrze zrozumialem jedzenie jednych dahtu jak miesnie,kosci i tluszcz(i krew bo ona zawsze jest w miesniach)jest niewegetarianskie ale jedzenie innch dhatu jest wegeteraianskie.Jak jajo zenskie czy mieszanka ze sperma.Bardzo ciekawa logika Bardzo ciekawe
http://actinidia.wordpress.com/
- Rasasthali
- Posty: 641
- Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
- Lokalizacja: USA
Jednak wiaze sie to z manipulacja czytelnika. Porownywanie jajka do miesiaczki jest porownaniem pejoratywnym. Nikt nie wyobraza sobie jedzenia zluszczajacego sie endometrium wraz z krwia i oczywiscie wzbudzi to wyobrazenia negatywne o jedzeniu jajek, jesli nie odruch wymiotny. Nie rozumiem jednak jak podawanie nieprawidlowych informacji moze wspomoc nauczanie.Arkadiusz pisze: Jajko jest produktem ubocznym i można je porównać do cyklu menstruacyjnego kobiet, tak jak można powiedzieć katolikowi, że Hare Kryszna to częśc Hinduizmu. .
http://actinidia.wordpress.com/
-
- Posty: 177
- Rejestracja: 25 lis 2006, 20:11
- Rasasthali
- Posty: 641
- Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
- Lokalizacja: USA
Re: Jajka...
Kura nie ma miesiaczki, o to mi wlasnie chodzilo w tym moim wywodzie, z ktorego pare osob sie smialo, tak jest to oczywiste.Adam Katowice pisze:jak w ogóle można rozważać ofiarowanie Najwyższemu Panu produktu będącego efektem kurzej miesiączki i wychodzącego z d..., czy macicy, bo już sam nie wiem skąd.
Lepiej poszukajmy lepszych argumentow jak przekonac osoby by nie jadly jajek, jesli oczywiscie taki jest nasz cel.
Dla mnie wegetarianizm jest czyms akompaniujacym sluzbie dla Kryszny i pomagajacym w uzyskaniu czystej swiadomosci, w ktorej dopiero mozna sluzyc Krysznie. Skladniki jogi , szczegolnie yama i niyama pomagaja jodze, nie sa zas jej celem i trzeba o tym pamietac.
http://actinidia.wordpress.com/
- Kunja Devata dasa
- Posty: 80
- Rejestracja: 11 paź 2007, 08:10
- Lokalizacja: Dzialdowo
Re: Jajka...
Cholestelor heheRasasthali pisze:Kura nie ma miesiaczki, o to mi wlasnie chodzilo w tym moim wywodzie, z ktorego pare osob sie smialo, tak jest to oczywiste.Adam Katowice pisze:jak w ogóle można rozważać ofiarowanie Najwyższemu Panu produktu będącego efektem kurzej miesiączki i wychodzącego z d..., czy macicy, bo już sam nie wiem skąd.
Lepiej poszukajmy lepszych argumentow jak przekonac osoby by nie jadly jajek, jesli oczywiscie taki jest nasz cel.
Dla mnie wegetarianizm jest czyms akompaniujacym sluzbie dla Kryszny i pomagajacym w uzyskaniu czystej swiadomosci, w ktorej dopiero mozna sluzyc Krysznie. Skladniki jogi , szczegolnie yama i niyama pomagaja jodze, nie sa zas jej celem i trzeba o tym pamietac.
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah
-
- Posty: 177
- Rejestracja: 25 lis 2006, 20:11