w sprawie jajek

Przepisy, porady kulinarne. "Błędem byłoby jednak sądzić, że wystarczy zostać wegetarianinem, by żyć w zgodzie z prawami natury. Rośliny to także żywe stworzenia. Nie wystarcza też świadomość, że zgodnie z prawem natury jedna żywa istota służy za pokarm innej. Dla człowieka sprawą zasadniczą jest poznanie Najwyższego Pana. Sam ścisły wegetarianizm nie jest jeszcze powodem do dumy. Człowiek musi poświęcić wszystko służbie dla Pana i spożywać tylko resztki pożywienia Mu ofiarowanego. W ten sposób właściwie wywiąże się ze swych obowiązków." - – Sri Isopanisad tekst 1 zn.
Pearl
Posty: 34
Rejestracja: 24 wrz 2007, 18:36
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Pearl » 07 gru 2007, 11:26

Temat nosi tytuł 'w sprawie jajek', więc zadam moje pytanie właśnie tu. Jeżeli jest już gdzieś o tym napisane, to przepraszam, ale nie zauważyłam. Interesuje mnie dlaczego nie jecie jajek. Ale tak dokładnie. Czy dlatego, że z jajka powstałaby mała kurka? Pamiętam, że Madhumangal na Woodzie mówił coś, że jajko jest nieczyste, czy jakoś tak ... Ale chyba go nie zrozumiałam do końca. Czy byłby ktoś tak miły i mi to dokładnie wytłumaczył? Będę wdzięczna :wink:

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 07 gru 2007, 13:29

Pearl pisze: Czy dlatego, że z jajka powstałaby mała kurka?
Dokładnie tak. To jest tak jak z usuwaniem ciąży. Po prostu zabijanie i są za to reakcje, jak w sądzie, ale tym razem Najwyższym. Poza tym jeśli aspirujesz do tego, by starać się być wielbicielem Pana, Bóg nie akceptuje tego rodzaju pożywienia, a wieć nie można tego ofiarować Panu.

Pearl
Posty: 34
Rejestracja: 24 wrz 2007, 18:36
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Pearl » 07 gru 2007, 14:30

Aha. A nie jest tak, że jeżeli kura nie zostanie zapłodniona to z jajka, które zniesie nie powstanie kurczak? No bo kury chyba składają jajka ot tak, żeby je składać. Nie znam się na kurach, a jak kiedyś zapytałam o to moją panią z biologii to tylko dziwnie na mnie popatrzyła ...

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 07 gru 2007, 14:45

Pearl pisze:Aha. A nie jest tak, że jeżeli kura nie zostanie zapłodniona to z jajka, które zniesie nie powstanie kurczak? No bo kury chyba składają jajka ot tak, żeby je składać. Nie znam się na kurach, a jak kiedyś zapytałam o to moją panią z biologii to tylko dziwnie na mnie popatrzyła ...
Tak jak juz Ci pisałem wcześniej - z tego jajka MOŻE powstać życie. Poza tym jajka nie są pożywieniem w sile dobroci (sattva guna) i jeśli chcesz oczyścić swoje życie, to lepiej takiego typu pożywienia unikać. Oprócz tego, jeśli chcesz aspirować do tego, by być wielbicielem Boga, to nie możesz tego rodzaju pożywienia Mu ofiarować, gdyż On tego nie akceptuje.

yogamaya

Post autor: yogamaya » 07 gru 2007, 14:57

Pearl pisze: No bo kury chyba składają jajka ot tak, żeby je składać. ..... a jak kiedyś zapytałam o to moją panią z biologii to tylko dziwnie na mnie popatrzyła ...
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: dobre ! Kto pyta - ten wie wszystko o kurach ;) i jajach :D

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 07 gru 2007, 15:16

No bo kury chyba składają jajka ot tak, żeby je składać. Nie znam się na kurach, a jak kiedyś zapytałam o to moją panią z biologii to tylko dziwnie na mnie popatrzyła ...
Jajka są efektem menstruacji kur, są odchodem poprostu, więc dla mnie jasne, ze jest to nieczyste.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Pearl
Posty: 34
Rejestracja: 24 wrz 2007, 18:36
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Pearl » 07 gru 2007, 20:55

Arkadiusz pisze:Jajka są efektem menstruacji kur, są odchodem poprostu,
Dziękuję Arkadiuszu. Twoja odpowiedź wyjaśniła mi już praktycznie wszystko :wink:
yogamaya, ja lubię dużo wiedzieć 8)
Caturmukha dasa, jestem katolikiem i jak to napisałeś 'nie aspiruję, aby być wielbicielem Boga'. To znaczy, nie w Wasz sposób, gdyż mam swoją wiarę. A w niej jajko jest symbolem życia i zapewne jak wiecie, spożywa się je między innymi podczas Wielkanocnego śniadania, po uprzednim poświęceniu w Kościele (nie wiem, jak to będzie u mnie w te święta, bo jakoś mam obrzydzenie do jajek ostatnimi czasy ;] )
Tak po prostu ciekawiło mnie Wasz 'jajkowy' pogląd :wink:

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 07 gru 2007, 21:22

Pearl pisze:
Arkadiusz pisze:Jajka są efektem menstruacji kur, są odchodem poprostu,
Dziękuję Arkadiuszu. Twoja odpowiedź wyjaśniła mi już praktycznie wszystko :wink:
yogamaya, ja lubię dużo wiedzieć 8)
Caturmukha dasa, jestem katolikiem i jak to napisałeś 'nie aspiruję, aby być wielbicielem Boga'. To znaczy, nie w Wasz sposób, gdyż mam swoją wiarę. A w niej jajko jest symbolem życia i zapewne jak wiecie, spożywa się je między innymi podczas Wielkanocnego śniadania, po uprzednim poświęceniu w Kościele (nie wiem, jak to będzie u mnie w te święta, bo jakoś mam obrzydzenie do jajek ostatnimi czasy ;] )
Tak po prostu ciekawiło mnie Wasz 'jajkowy' pogląd :wink:
Ok. rozmiem. Spożywając pokarm w sattvie (w kategorii dobroci) możesz oczyścić swoją egzystencję niezależnie od Twego sposobu kultywowania religii. Zasady życia w sattva gunie (czystości ciała, umysłu i słów), albo stopniowe zmierzanie do tych zasad, są niezależne od żadnego zewnętrznego sposobu praktykowania religii i nie są czymś sekciarskim, tak jak wypicie alkoholu działa na każdego, niezależnie od jego statusu społecznego.
Życzę Ci powodzenia i siły na Twej ścieżce i bardzo się cieszę, że rozumiesz zasady wegetarianizmu. Im więcej byłoby ludzi Twego zachowania, tym świat byłby lepszy. Dzięki Ci za to !

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 09 sty 2008, 00:34

ŻADNE JAJA NIE SĄ ”WEGETARIAŃSKIE „

Są dwa rodzaje jajek-te, z których mogą wylęgnąć się młode i te, z których nie mogą. Kury mogą składać jajka we wczesnej młodości, nie wczodząc nawet w kontakt fizyczny z kogutami. Te jajka można po­równać jedynie do upływów menstruacyjnych u kobiet. Tak jak kobiety co miesiąc wydalają substancję menstruacyjną, kury co jakiś czas składają jajka. Te jajka są wydaleniem niepotrzebnej substancji z macicy kury. Aby zarobić na tych jajkach więcej pieniędzy, komercyjni promotorzy opisują je obecnie jako jajka wege­tariańskie, jajka „ahimsa” oraz nadają im inne mylące nazwy,ale z pewnością nie są to produkty roślinne. Po­chodzą one z wnętrza zwierzęcego ciała. Produkty roślinne są produktem wzajemnego oddziaływania ziemi ze słońcem, wodą, powietrzem i innymi składnikami, natomiast żadne jajka nie rodzą się z gleby. Oba rodzaje jajek są składane przez kury i mają taki sam skład chemiczny. Jeśli w ogóle trzeba uczynić między nimi rozróżnienie,takie jajka można nazwać niedojrzałymi, martwymi lub poronionymi, ale w żadnym wypadku we­getariańskimi. W każdym razie,oba rodzaje jajek mają te same szkodliwe efekty.
Oto, jak okropnie traktuje się kury, aby uzyskać takie jajka w większych ilościach dla szybkich zdoby­czy komercyjnych. Jakich okrutnych metod się używa,w jakich strasznych warunkach trzyma się kury,aby uczynić interes z fermy drobiowej bardziej intratnym?
Oszukańcze sposoby, za pomocą których zmusza się kury do składania jajek, a także ten horror i tortury zgro­madzone w jajkach przedostają się do żołądka, a następnie do krwi tych, którzy je jedzą.
Składanie jajek przez kury nie jest naturalnym, dobrowolnym procesem. Otrzymują one raczej hormony i zastrzyki z preparatem jajecznym, co sprawia, że nieustannie składają jajka. Natychmiast po pojawieniu się, jajka zostają umieszczone w inkubatorze, aby kurczęta mogły wylęgnąć się w ciągu 18 dni,zamiast natural­nych 21 dni.
Gdy tylko kurczę wykluje się z jajka, rozdziela się samce i samiczki. Samiczki karmi się wg specjal­nego rodzaju diety, aby przyspieszyć ich dijrzałość, a także nie pozwala im się zasnąć przez cały dzień, trzymając je pod sztucznym, jaskrawym światłem. Robi się to w celu zmuszenia ich do jedzenia coraz większych ilości, aby mogły wkrótce zacząć składać jajka. Następnie są trzymane w małych klatkach, zamiast na naturalnym gruncie. W tych klatkach stłoczonych jest tak wiele kur, że nie mogą nawet poruszać skrzydłami. W gęstym tłumie dziobią się nawzajem, ranią, denerwują i cierpią tortury. Gdy tylko te kury złożą jajka, jajka są wyjmowane z siatki równiarkowej, a kury pozbawia się instynktownej satysfakcji ich wysiadywa­nia. Robi się to dlatego,że kura nie wysiadująca jajek szybko składa następne. W ten sposób kury te pozostają uwięzione w klatkach do końca życia. Ich kończyny stają się unieruchomione z powodu braku ruchu. W celu uzyskania większej ilości jajek, niż zostałoby złożonych w normalny sposób,kury karmi się wg specjalnej diety, zawierającej suche ryby. Kiedy ich zdolność reprodukcyjna zmniejsza się, zostają odesłane do rzeźni.
Jak można nazwać wegetariańskimi jajka zdobywane w ten sposób?

(z otrzymanych od kogoś materiałów)
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 09 sty 2008, 10:18

Moi dziadkowie hodowali kury jak bylam mala i tak naprawde kury byly bardzo dobrze traktowane, lepiej niz niejedne zwierzatka domowe, nie karmilismy ich hormonami i znosily jaja kiedy chcialy, bez dostepu kogutow. Stad jaja takie byly raczej wegetarianskie, choc nie oznacza to ze teraz bym je jadla.

Jajo to faktycznie komorka jajowa, ale porownanie tego do cyklu menstruacyjnego jest raczej chybione i ma na celu zniechecenie do jedzenia jajek. Ptaki wogole nie maja czegos takiego jak cykl menstruacyjny, termnin odnosi sie do samic niektorych ssakow i wiaze sie z uplywem sporej ilosci krwi.
http://actinidia.wordpress.com/

ODPOWIEDZ