NAMA-HATTA

Witam
czy ktoś mógłby podać mi dokładny przepis na te słodki kulki, które znajdują się na tym zdjęciu? http://www.harinam.pl/galeria,189,27.html

Tak! to proste.
1mleko w proszku pełne.
1-2 kostek masła.
szklanka cukru pudru.
Mozna dodac rowniez prazony i zmielony sezam.

wsyp mleko do miseczki na tarce zetrzyj masło,o ile jest twarde(jesli chcesz miec naprawde mieciutkie kulki dodaj wiecej niz jedna kostke masła),dodaj mleko w proszku i sezam (sezam około 4 łyzki stołowe czubate zmielone i wyprazone.)wszystko dokladnie wymieszaj i ugniataj tak jakbys chciała wyrobic ciasto na chleb. pod wpływem ciepła dłoni całosc powinna sie stac jednolitš masš,z tego kulaj kulki ,za pomocš 2 dłoni. Ofiaruj Krysznie ,Bo Hare Kryszna ,kazdy smak podwyzsza.
smaczngo
P.s.
mozna dodac zamiast wiekszej ilosci masła duzego dojrzalego banana,ale wtedy juz sezam nie smakuje. mozna rowniez dodawac prazone orzech lub migdały. jest wiele opcji,kazda smaczniejsza od poprzedniej.

dziękuję za odp, ale właśnie nie o te mi chodzi. wiem, ze robi sie je ze świeżego mleka, które się odparowuje i cos jeszcze, ale właśnie nie wiem co.
one maja taki bardzo mleczny smak

Tak chodzi Ci o Berfi.
Czyli odparowane mleko do konsystencji (nie lubie tego słowa )leguminy.
To własnie samo mleko oddaje ten niesamowity smak.
Tyle ze polecam robic te kulki jedynie z prawdziwego mleka,nie koncerniaka sklepowego.Bo sklepowe nie za wiele ma z mlekiem wspolnego. a juz napewno nie UHT w kartonie.

Ale to strasznie kaloryczne

i strasznie pyszne

Nie wiem, nie miałem przyjemności

Green_lake pisze:Nie wiem, nie miałem przyjemności

Co Naprawde Prabhu wyslij mi na priva swoj adres ,a ja szybko spowoduje ze poznasz smaki nie z tego swiata,dane nam przez Aczarye.Prabhupada

Trzeba było wpaść dziś do Krakowa, święto było niesamowite, mimo, ze ludzie ledwo mieścili się to prasadam a zwłaszcza kulek nie zabrakło. Mógłbyś czasami się przejechać do Krakowa na takie jak to święto.

Arkadiusz pisze:Trzeba było wpaść dziś do Krakowa, święto było niesamowite, mimo, ze ludzie ledwo mieścili się to prasadam a zwłaszcza kulek nie zabrakło. Mógłbyś czasami się przejechać do Krakowa na takie jak to święto.

Ja mam doswiadczenie ze takie "ciasne" programy naprawde zblizają.Bhaktowie nie mają szansy uciec gdzies indziej i oddawac sie innym rozmowom. Coczesto jest niestety powszechnym zjawiskiem.
Piekne foty,serce rosnie jak sie widzi stałosc,cierpliwosc i entuzjazm,wielbicieli.
Uwielbiam zdjecie pt Bhavatiga Pr Superman'em w kuchni,pewnie i nie tylko he he,my dzisiaj jedziemy na farme -nowe shantipur.
Wszystkiego dobrego w nowym roku .Jaya Nitay -Gauranga!