Grochówka wegetariańska ???

Przepisy, porady kulinarne. "Błędem byłoby jednak sądzić, że wystarczy zostać wegetarianinem, by żyć w zgodzie z prawami natury. Rośliny to także żywe stworzenia. Nie wystarcza też świadomość, że zgodnie z prawem natury jedna żywa istota służy za pokarm innej. Dla człowieka sprawą zasadniczą jest poznanie Najwyższego Pana. Sam ścisły wegetarianizm nie jest jeszcze powodem do dumy. Człowiek musi poświęcić wszystko służbie dla Pana i spożywać tylko resztki pożywienia Mu ofiarowanego. W ten sposób właściwie wywiąże się ze swych obowiązków." - – Sri Isopanisad tekst 1 zn.
Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Grochówka wegetariańska ???

Post autor: Yogi Krishnaram » 17 wrz 2008, 18:30

Mam pytanie - takie jak postawione w temacie :) - czy grochówka jest wege? Bo ktoś mi niedawno mówił, że jest robiona na mięsnym bulionie. Wie ktoś może coś więcej o tym? (Tak dla doprecyzowania to chodzi mi o taką grochówkę co podają w jakiejś stołówce czy barku).

Kumbha
Posty: 93
Rejestracja: 17 sty 2007, 22:32
Kontakt:

Post autor: Kumbha » 17 wrz 2008, 20:36

No to chyba trzeba kucharza pytać? Przecież grochówkę można gotować na wiele sposobów i w każdym miejscu może być inna, choć w powszechnej świadomości grochówka wegetariańska raczej nie jest.

Awatar użytkownika
John
Posty: 511
Rejestracja: 16 maja 2008, 14:09
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: John » 17 wrz 2008, 20:49

Zawsze można nie dodać boczku i innych świństw i też będzie pysznie.
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

Harry
Posty: 95
Rejestracja: 30 sty 2008, 01:12

Post autor: Harry » 17 wrz 2008, 23:36

Kumbha pisze: Przecież grochówkę można gotować na wiele sposobów i w każdym miejscu może być inna, choć w powszechnej świadomości grochówka wegetariańska raczej nie jest.
Nie ma jak porządnie przyprawiony dal :lol:

Awatar użytkownika
Meghamala
Posty: 18
Rejestracja: 05 sty 2008, 20:47
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Meghamala » 19 wrz 2008, 14:13

Grochówka sprzedawana w tzw. lokalach gastronomicznych które nie są wege jest na 100% gotowana na kościach i boczku!!! Stąd ten niepowtarzalny smaczek :twisted: I generalnie większość zup w takich miejscach jest gotowanych na gnatach, wg kucharzy inaczej ugotować zupy się nie da!

Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yogi Krishnaram » 19 wrz 2008, 17:08

Meghamala pisze:Grochówka sprzedawana w tzw. lokalach gastronomicznych które nie są wege jest na 100% gotowana na kościach i boczku!!! Stąd ten niepowtarzalny smaczek :twisted: I generalnie większość zup w takich miejscach jest gotowanych na gnatach, wg kucharzy inaczej ugotować zupy się nie da!
Ja się pytałem bo parę dni temu byłem na obozie, gdzie nam dawano żarcie w stołówce i niestety, nie wiedząc o sposobie produkcji, zjadłem parę łyżek grochówki :(, choć wprawdzie unikałem kawałków mięsnych i wcześniej to Krsnie ofiarowałem. A są jakieś procesy duchowe, które się podejmuje jeżeli się niezamierzenie i bez wiedzy spożyje przypadkiem mięso?

Awatar użytkownika
Meghamala
Posty: 18
Rejestracja: 05 sty 2008, 20:47
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Meghamala » 19 wrz 2008, 20:22

Yogi Krishnaram pisze:
Meghamala pisze:Grochówka sprzedawana w tzw. lokalach gastronomicznych które nie są wege jest na 100% gotowana na kościach i boczku!!! Stąd ten niepowtarzalny smaczek :twisted: I generalnie większość zup w takich miejscach jest gotowanych na gnatach, wg kucharzy inaczej ugotować zupy się nie da!
Ja się pytałem bo parę dni temu byłem na obozie, gdzie nam dawano żarcie w stołówce i niestety, nie wiedząc o sposobie produkcji, zjadłem parę łyżek grochówki :(, choć wprawdzie unikałem kawałków mięsnych i wcześniej to Krsnie ofiarowałem. A są jakieś procesy duchowe, które się podejmuje jeżeli się niezamierzenie i bez wiedzy spożyje przypadkiem mięso?
No jesli pływały w tej zupie kawałki mięsa to chyba oczywiste że nie była ona wege. Nie ma znaczenia czy je odgarnąłeś czy nie, i tak się w niej gotowały. To jest podstawowy błąd rozumowania, nie wystarczy z przykładowej zupy wyjąć mięso aby się stała zupą wegetariańską, trzeba ją ugotować bez mięsa i tyle. Ostatnio jak przebywałam w szpitalu panie salowe nie mogły pojąć czemu nie chcę sosiku do ziemniaczków, przecież tak się starały aby mięsko specjalnie dla mnie było wyjęte :twisted: Na nic się zdało moje tłumaczenie że ten sos powstał z gotowania tego mięsa i go nie ruszę!!!
Krsna chyba nie przyjął zupki w której pływało mięsko, na przyszłość lepiej ofiaruj coś Krsnie co na pewno wiesz że jest wege :)

Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yogi Krishnaram » 19 wrz 2008, 21:35

Nie wiem, ja się nie znam na gotowaniu, ale czy nie jest to tak, że najpierw ugotują coś, a potem wrzucą mięso??

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 19 wrz 2008, 22:22

Nie, najpierw wrzucają kości, a potem warzywa, bo kości i wogóle mięso długo się gotuje, a warzywa bardzo krótko.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Harry
Posty: 95
Rejestracja: 30 sty 2008, 01:12

Post autor: Harry » 19 wrz 2008, 22:39

Meghamala pisze: nie wystarczy z przykładowej zupy wyjąć mięso aby się stała zupą wegetariańską, trzeba ją ugotować bez mięsa i tyle.
autentyczne: w jednym barze mlecznym w rubryce "dania jarskie" stało "pierogi z mięsem" :lol:

ODPOWIEDZ