Bhutan to jeden z ostatnich krajów w którym wprowadzono kilka lat temu telewizję i internet. Władca określił to jako krok krytyczny prosząc o ich nie nadużywanie. Przez dziesięciolecia kraj ten bronił się przed najazdem kultury i turystów z Zachodu. Trudno było uzyskać wizę, a i teraz za dzień pobytu tam trzeba słono płacić. Jest żywym przykładem ukazującym również, co niesie z sobą takie "otwarcie" na media i amerykanizację: natychmiastowy wzrost przestępczości, prostytucja itd Jest to też jedyny kraj, w którym do produktu narodowego wlicza się poziom szczęścia.
http://www.guardian.co.uk/weekend/story ... 69,00.html
Bhutański lama i reżyser
http://en.wikipedia.org/wiki/Dzongsar_J ... e_Rinpoche
O Bhutanie
http://en.wikipedia.org/wiki/Bhutan
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bhutan