Na biurku 400 razy więcej bakterii niż w toalecie

Co cię porusza, boli, cieszy
Awatar użytkownika
Asikunda
Posty: 117
Rejestracja: 03 gru 2006, 11:29
Lokalizacja: NRR Mysiadło

Na biurku 400 razy więcej bakterii niż w toalecie

Post autor: Asikunda » 12 mar 2007, 17:12

Na przeciętnym biurowym blacie bytuje blisko 400 razy więcej bakterii niż w urzędniczej toalecie - głosi raport opublikowany ostatnio przez profesora mikrobiologii Charlesa Gerbę z Uniwersytetu w Arizonie (USA). Kontakt z miejscem pracy może wiec skutkować przeziębieniem, gryp?, biegunk?, a nawet żółtaczk? typu A.
(...)

Prawdziwa impreza na biurkach zaczyna się, gdy wychodzimy z pracy i gasimy ?wiatła. Między papierami zaczynaj? się kręcić srebrzyste, smukłe rybiki cukrowe (Lepisma saccharina), na drobinkach martwego naskórka ucztuj? roztocza. Je?li zostały jakie? resztki po lunchu, możemy też spodziewać się odwiedzin karaluchów.

W miękkiej wykładzinie dywanowej bytuj? w najlepsze maleńkie, dwumilimetrowe mrzyki gabinetowe, których larwy rujnuj? zarówno dywany, jak i zdrowie.

Ich miniaturowe ciałka pokryte s? cieniutkimi, kruchymi włoskami, które wzbijaj? się w powietrze, gdy tylko rano zaspani wchodzimy do pokoju, szuraj?c nogami. Kiedy opadamy na miękkie krzesło, wzbijamy chmarę roztoczy. Podgrzewane ciepłem ciał siedziska s? dla nich wymarzonym ?rodowiskiem.

- Fragmenty owadzich ciał i ich odchody s? silnym alergenem i mog? powodować podrażnienia skóry - ostrzega Ian Burgess, dyrektor brytyjskiego Insect Research & Development Ltd. - A ładunki zgromadzone na monitorach powoduj?, że tysi?ce mikroskopijnych alergenów wznosz? się w powietrze tuż przed nasz? twarz?, gdy tylko rozpoczynamy pracę.

Żadne porz?dne brudne biurko nie może obyć się też bez kubka z resztk? kawy. - W typowej szklance znajdujemy zwykle od trzech do pięciu tysięcy mikroorganizmów - twierdzi Gerba, który pija wył?cznie z jednorazowych styropianowych kubeczków, odk?d poddał badaniu setki „?wieżo umytych” naczyń w biurowych kuchenkach. Co pi?ta szklanka zawierała ?lady po bakteriach Escherichia coli.

Klawiatura gorsza od sedesu

Łudzisz się, że trzymane w miejscu pracy ro?liny oczyszczaj? powietrze? S? raczej znakomitym Ľródłem zarodników ple?ni, zwłaszcza te hodowane w wiklinowych koszyczkach czy osłonkach - twierdzi Peter Thorne, profesor toksykologii z uniwersytetu Iowa.

A może twoje miejsce pracy jest ?wi?tyni? czysto?ci? Odwróć klawiaturę do góry nogami, potrz??nij, a nawet uderz ni? lekko w blat. Spomiędzy klawiszy zwykle wypada imponuj?ce zbiorowisko różno?ci - kawałki złuszczonego naskórka, drobinki cukru, okruchy, włosy. Idealna pożywka dla much - w lekko wilgotnych zagłębieniach klawiatury składaj? one z upodobaniem jajeczka, z których wylęgaj? się larwy już po jednym spokojnym weekendzie.

Wszelkie rekordy zagęszczenia zarazków bij? według prof. Gerby słuchawki telefoniczne. ?rednio występuj? tam 3824 mikroby na cm kw. Powierzchnia biurka wypada nie lepiej - 3249 mikrobów na cm kw. Czyste wydaj? się na tym tle klawiatury (zaledwie 510 na cm kw.) i myszki (260 na cm kw.). W pokojach konferencyjnych na prowadzenie wysuwaj? się fotelowe podpórki na ręce i przyciski kontrolne wy?wietlaczy. Dla porównania - deska sedesowa może się poszczycić ?rednio zaledwie 7,5 mikroba na cm kw.!

(...) c.d. http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,74785,3976943.html
Life's a game,
soul is serious

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 12 mar 2007, 18:11

warto zaznaczyc ze to nie ilosc bakterii wywoluje chorobe tylko ich rodzaj.

na desce od toalety moze byc mniej bakterii niz na biurku ale sa one znacznie bardziej niebezpieczne. w jogurcie jest do licha i ciut ciut bakterii - znacznie wiecej niz na sluchawce od telefonu - i to nam wcale nie szkodzi :lol:

Awatar użytkownika
Asikunda
Posty: 117
Rejestracja: 03 gru 2006, 11:29
Lokalizacja: NRR Mysiadło

Post autor: Asikunda » 13 mar 2007, 12:10

skoro juz o bakteriach:

Jak zrobić cud?
1. WeĽ trochę hodowli bakterii Serratia marcescens

2. WeĽ opłatek

3. Umie?ć trochę bakterii na opłatku. Jesli wykażesz się inwencj? twórcz? (wizerunek postaci, twarzy) Twój cud będzie miał większ? siłę oddziaływania

4. Umie?ć tak przygotowany opłatek w niezbyt ciepłym (poniżej 30 stopni Celsjusza) miejscu

5. Poczekaj kilka dni

6. Cud gotowy: opłatek krwawi!

Bakterie Serratia marcescens wytwarzaj? czerwony barwnik (prodigiozynę), jednak robi? to tylko w okre?lonych warunkach, tzn. temperaturze poniżej 30 stopni Celsjusza i je?li maj? wystarczaj?co dużo tlenu (bakterie te urosn? w warunkach beztlenowych, ale będ? wtedy bezbarwne). Nie maj? dużych wymagań pokarmowych, więc hostia może stać się wystarczaj?cym podłożem, pod warunkiem, że nieco nasi?knie wilgoci? z powietrza, której nie brakuje w wielu ko?cielnych murach. I tak, za pomoc? bakterii Serratia, nazwanej "pałeczk? cudown?" mikrobiolodzy tłumacz? niektóre cuda.

:o :?
Life's a game,
soul is serious

ODPOWIEDZ