Przekonania

Co cię porusza, boli, cieszy
Igor Bhakta
Posty: 31
Rejestracja: 14 sty 2014, 23:04

Przekonania

Post autor: Igor Bhakta » 20 sty 2014, 21:52

Hare Kryszna!

Może zacznę od tego że od jakiegoś czasu jestem skłócony z jedną osobą bardzo wierzącą w religię chrześcijańską.Zaczęło się od tego,że jakiś czas temu osoba ta wyczytała na jakimś portalu katolickim to że wiara w Krysznę jest szczególnie niebezpieczną sektą , zagrożeniem duchowym, może doprowadzić do opętania itd.Już wiele razy próbowałem przekonać tą osobę że to co robię nie jest złe i że nie robię żadnych niebezpiecznych praktyk religijnych.Jak można przekonać taką osobę że to jest religia taka jak wszystkie inne?

z góry dziękuję za odpowiedź.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Przekonania

Post autor: Bolito » 20 sty 2014, 22:19

Przede wszystkim, co to był za portal, i co tam konkretnie było? Najlepiej byłoby sprawdzić tamtejsze informacje pod kontem zgodności z rzeczywistością i wykazać, że to bzdury. Zwykle autorzy takich tekstów mają bardzo pobieżną wiedzę, mówiąc prościej są skończonymi ignorantami. No chyba, że to jakieś prawdziwe, mało chwalebne zdarzenia z naszej historii. Wtedy można tylko przyznać, że nikt na tym świecie nie jest doskonały (z nielicznymi wyjątkami), a rażące nadużycia zasad można znaleźć również u chrześcijan. A ocenianie religii przez nadużycia jej wyznawców jest bez sensu, bo to jak obwinianie producenta jakiegoś urządzenia o wypadek spowodowany nieprzestrzeganiem instrukcji obsługi.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Igor Bhakta
Posty: 31
Rejestracja: 14 sty 2014, 23:04

Re: Przekonania

Post autor: Igor Bhakta » 20 sty 2014, 22:34

http://wolne-mysli.pl/katechezy-wykady- ... ishna.html To jest ten portal.W między czasie trafiłem na kolejną bzdurę: http://www.eprudnik.pl/hare-kriszna-har ... to-znaczy/. Boli mnie to że chrześcijanie są nietolerancyjni wobec innych religii.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Przekonania

Post autor: trigi » 21 sty 2014, 08:52

igor1988bb pisze:Jak można przekonać taką osobę że to jest religia taka jak wszystkie inne?

z góry dziękuję za odpowiedź.
Ale nie jest, a jeśli to nie bliska rodzina to daj sobie spokój z uświadamianiem, że nie wielbimy Lucyfera.
Najpierw zajmij się sobą potem innymi, tak z własnego ogródka.

Andrzejj
Posty: 113
Rejestracja: 17 cze 2013, 17:53

Re: Przekonania

Post autor: Andrzejj » 21 sty 2014, 09:29

Wszystko zależy od osoby, jaki jest ten katolicyzm jaki prezentuje. Bo i wśród wierzących są dwie głównie linie, jedna w nurcie kościoła posoborowego zdolnego uznawać istnienie religii, druga w nurcie kościoła przedsoborowego która często nawet protestantów uważa za idących prosto do piekła. Jeśli ta druga opcja to nie ma tak naprawde innej możliwości na zaakceptowanie twojej wiary jak odrzucenie przez tą osobę swojej wizji świata. Ludzie nie odrzucają swojej wizji świata zbyt łatwo, więc jeśli tak jest to ja bym obstawiał na małe szanse na przekonanie takiej osoby i ewentualne dogadanie widzę tylko w ustanowaniu tematu religii i wiary jako tabu. Czasem takie osoby zmieniają zdanie jak spotkają je jakieś straszne wydarzenia, albo ciężkie choroby, poprostu mocne przeżycia mogące skruszyć światopogląd.
W przypadku opci łagodniejszej, to albo wystarczy dyskusja która wykaże fałszywość oszczerstw z tych stron, albo będzie potrzeba czasu by ta osoba zobaczyła że faktycznie nic się z Tobą nie dzieje. Skoro już próbowałeś rozmawiać a to efektu nie dało, to opcja druga może zadziałać. Jeśli mimo swojej wiary, będziesz wypełniać swoje obowiązki społeczne (wykształcenie, praca), albo będziesz robił to nawet lepiej to może dać to jakiś efekt i może podważyć zaufanie tej osoby do oszczerstw antykultowców. W ich koncepcji w końcu wszyscy w Hare Kryszna za mało śpią, mają niedobór białka, biegają po ulicach, majątki przepisali na sekte i są wrakami człowieka po paru latach. W sytuacji gdy Ty będziesz dobrze odżywiony, zdrowy, szczęśliwy, z wykształceniem i pracą, to taka osoba może zmienić swoje zdanie.

Jeśli jest taka możliwość to dobrym sposobem jest poczęstowanie takiej osoby prasadam. Halawa potrafi przewyższać najdoskonalsze argumenty filozoficzne.

Ogólnie jeśli nie działają argumenty słowne zostaje prasadam i nauczanie przykładem. Jak ta osoba nie będzie chciała Ciebie słuchać to najlepiej przestań próbować ją przekonać.Spróbuj jakoś unormalizować stosunki z nią. I po prostu służ Krysznie, a może twój przykład kiedyś poruszy serce tej osoby :)

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Przekonania

Post autor: Purnaprajna » 21 sty 2014, 09:53

igor1988bb pisze:Już wiele razy próbowałem przekonać tą osobę że to co robię nie jest złe i że nie robię żadnych niebezpiecznych praktyk religijnych.Jak można przekonać taką osobę że to jest religia taka jak wszystkie inne?
Niektóre osoby nie dadzą się przekonać, ponieważ ich motywacją nie są obiektywne rozważenia w celu poznania prawdy na bazie wiedzy i związanych z nią faktów, ale a priori zdyskredytowanie czegoś, czy kogoś z powodu mocno zakorzenionych negatywnych emocji, które są odporne na wszelkie próby racjonalnych wyjaśnień. Dlatego zanim poświęcimy czas na przekonywanie kogoś do Hare Kryszna, to najpierw warto zorientować się, co do natury wątpliwości danej osoby.

Jeżeli taki beznadziejny dla wszelkich negocjacji stan uosabia ktoś z bliskiej rodziny, to najlepszym lekarstwem jest czas, i dobry przykład, pokazujący, że jesteś przyzwoitym człowiekiem. Za pięć, dziesięć, czy dwadzieścia lat, te negatywne emocje i wątpliwości samoistnie przestaną istnieć, zakładając, że przetrwała i nadal istnieje mocna emocjonalna więź pomiędzy danym członkiem rodziny, a Tobą.

Jeżeli natomiast tą negatywnie i krytycznie do Ciebie usposobioną osobą jest ktoś nie grający ważnej roli w Twoim życiu, to najlepiej jest opuścić jej towarzystwo, a jeżeli nie jest to możliwe, to po prostu ignorować ją. Zwykle, z powodu braku zażyłości i istniejącej inherentnej wrogości do tego, co sobą reprezentujesz, będzie ona podejrzliwa, i z zasady nie przyjmie od Ciebie żadnych przyjacielskich gestów, a tym bardziej prasadam, co w ultrakatolickim wydaniu może być przez nią potraktowane jako próba "duchowego otrucia" jej nasączonym w narkotykach nasieniem Szatana, nawet jeżeli Ci tego wprost nie powie.

Czasami zdarza się też tak, że nasz brak kontroli nad silnym pragnieniem przekonania kogoś do własnych racji staje się dla nas większym zagrożeniem, niż osoba, która uważa nas i nasze poglądy za poważne zagrożenie. Dlatego w pewnym sytuacjach, najlepszym "nauczaniem" jest "nienauczanie", bo praktyka tolerancji przyniesie nam większą duchową korzyść, niż usilne próby wymuszania na kimś zmiany zdania.

Igor Bhakta
Posty: 31
Rejestracja: 14 sty 2014, 23:04

Re: Przekonania

Post autor: Igor Bhakta » 21 sty 2014, 17:53

Bardzo dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi. Doszedlem do wniosku że nie warto na siłę przekonywać
tej osoby bo w końcu to nie jest nikt dla mnie ważny a jedynie znajomy.Najważniejsze jest dla mnie to że moja rodzina wie że to co robię nie jest niczym złym i popiera mnie w mojej wierze,więc nic nie stoi na przeszkodzie żebym pomału dążył do inicjacji i do tego żebym jak najlepiej służył Krysznie bo to jest dla mnie ważniejsze niż zdanie tej osoby.A jeżeli ta osoba uważa że to jest coś złego i próbuje mnie przekonać do tego żebym zerwal kontakt z wielbicielami mowiąc "Ja na twoim miejscu to bym z tej sekty uciekał" to jest tylko jego zdanie, a inne osoby są bardziej zainteresowane tym co robię niż przeciwne i uważają to za głupotę zrywanie z powodów religijnych, bo ważniejsze jest to że jestem lubiany wśród społeczeństwa niż to jaką mam wiarę czy przekonania religijne.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Przekonania

Post autor: Bolito » 21 sty 2014, 19:04

igor1988bb pisze:http://wolne-mysli.pl/katechezy-wykady- ... ishna.html To jest ten portal.W między czasie trafiłem na kolejną bzdurę: http://www.eprudnik.pl/hare-kriszna-har ... to-znaczy/. Boli mnie to że chrześcijanie są nietolerancyjni wobec innych religii.
Dzięki za namiary.
Pierwszy link: Ten pierwszy, krótki tekścik, to przypadkowy zlepek różnych informacji, częściowo prawdziwych, a częściowo rozkosznie bzdurnych ("Siddhartha Goswami"), na siłę dopasowanych do jakiegoś szablonu. Drugiego, dłuższego nie mam teraz czasu ani ochoty analizować. Kiedyś już go czytałem, ogólnie można powiedzieć, że to mieszanka bzdur, informacji negatywnych (niestety prawdziwych) i obiektywnych ale negatywnie zinterpretowanych przez autora.
Drugi link: Dzięki, nareszcie wiem kto wymyślił to debilno-złośliwe tłumaczenie maha-mantry, tym samym chyba wiem już kim był pewien porąbany osobnik, który jakiś czas temu dopisywał się do każdej znalezionej w necie dyskusji o Krisznie lub bhaktach i wstawiał to "tłumaczenie".
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Przekonania

Post autor: Purnaprajna » 21 sty 2014, 20:57

Nienawiść w czarnym pisze:Niskobiałkowa dieta stosowana przez członków ruchu oraz często stosowane „oczyszczające posty” doprowadzają do wycieńczenia i wyniszczenia organizmu, a także zakłóceń w pracy mózgu. Takie same konsekwencje niesie za sobą ograniczenie czasu snu.
OM berskier OM berskier duu ba deska duu, ja ja du dugi sku i mut mut mut... (w tle słychać tępy odgłos walącego się na ziemię, wycieńczonego niskobiałkową dietą, organizmu członka niebezpiecznej sekty Hare Kryszna oraz zgrzyt zakłóceń w pracy jego mózgu)

Badacze z Dominikańskiego Centrum Informacji o Sektach znaleźli niezbity dowód na poparcie swojej hipotezy: http://www.youtube.com/watch?v=5fe74ej-aBw

Igor Bhakta
Posty: 31
Rejestracja: 14 sty 2014, 23:04

Re: Przekonania

Post autor: Igor Bhakta » 23 sty 2014, 07:44

http://www.psychomanipulacja.pl/art/mis ... zekroj.htm Nie wiem czy komuś będzie się chciało czytać ten artykuł,ale z uwagi że pochodzę z ośrodka "szkoła medytacji i samorealizacji" będe wdzięczny za rozwianie tego artykułu ze względu na to iż jest jest to odpowiedni temat i nie ma sensu zakładać nowego.

ODPOWIEDZ