Pielgrzymka Jana Pawła II do Indii - fanatyzm katolicki

Co cię porusza, boli, cieszy
Visnupriya Gaura
Posty: 5
Rejestracja: 05 wrz 2009, 12:42
Lokalizacja: Sieradz

Pielgrzymka Jana Pawła II do Indii - fanatyzm katolicki

Post autor: Visnupriya Gaura » 16 mar 2013, 11:37

Znalazłam przypadkiem szukając odpowiedniego zdjęcia na obraz, taki oto dość długi artykuł o pielgrzymce Jana Pawła II do Indii. Jest to przedstawienie fanatycznego podejścia katolików świeckich jak i duchowych do religii w Indiach i hindusów. Widać również w tym artykule jak sami katolicy różnią się poglądami i zrozumieniem swojej religii.

"Trzecie oko Wojtyły" JOHN KENNETH WEISKITTEL
http://ultramontes.pl/trzecie_oko_jp2.htm -po polsku
http://www.novusordowatch.org/thirdeye.htm - po angielsku orginał

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Pielgrzymka Jana Pawła II do Indii - fanatyzm katolicki

Post autor: Mezamir » 16 mar 2013, 11:51

http://nforum.pl/index.php?/topic/48819 ... /?p=652909

"Jestem wstrząśnięty wiadomościami o Dzieciobójstwie Indian w Kanadzie w szkołach katolickich i protestanckich, mamy przyczynę a skutek Królowa Anglii wybrała szybko następcę tronu i niedługo się abdykuje a papież Benedykt ustąpił z urzędu piotrowego. Rozłam KK na Zachodzie sprawiła, że KK jako topiący złapał się brzytwy wybierając jezuitę na Papieża. Tłumy wielbiące Elizabeth Windsor i Franciszka I zmanipulowane przez media. Widać jak ludzie są spragnieni aby ktoś duchowo ich pokierował bo czasy nastają się co raz trudniejsze ponieważ “miliarderzy” wprowadzają chaos aby przeskoczyć na totalny globalizm kontrolując każdego z nas a centrala będzie w rękach szlachty jerozolimskiej. No cóż wszystko już wiem ale ta wiedza w praktyce do niczego mi się nie przyda Ja jako prosty człowiek podwijam kalesony i lecę z trójką synów na sanki do lasu póki słońce nie roztopi śniegu, dość tych złych wiadomości i polityki. Spotykajmy się z znajomymi, sąsiadami, przyjaciółmi przy ognisku na wycieczce po to aby nasze dzieci, wnuki nie siedziały przy kompie." Maciej Martyński

http://bialczynski.wordpress.com/2013/0 ... /#comments

"JĘZYK I TOŻSAMOŚĆ. Język ojczysty, język narodu charakteryzuje określoną wspólnotę, łączy daną grupę. Mówiąc językiem ojców wyrażamy ducha narodu, bez niego nie umiemy wyrazić siebie, tego kim naprawdę jesteśmy. Jeden z indiańskich uczniów powiedział ( uczeń rządowej szkoły katolickiej , w której siłą umieszczano dzieci indiańskie): “ kiedy zakazano nam mówić naszym własnym językiem grożąc karą cielesną, płakałem ,bo oznaczało to , że kiedy będę się modlił w mowie angielskiej do naszych Duchów nie zostanę przez nie zrozumiany i tak stracę możliwość modlenia się i łączenia się z Duchami”.

Szkoły katolickie , luterańskie czy ogólnie mówiąc oparte na chrześcijaństwie, powołane przez rząd Stanów Zjednoczonych i Kanady (tzw Boarding and Residential Schools) w celu “ucywilizowania” Indian, prowadzone przez księży i zakonnice, to koszmar większości Tubylców Ameryki. Powstały w 1879 roku i funkcjonowały do 1990 roku. Działały pod hasłem “KILL THE INDIAN SAVE THE MAN” (zabij Indianina ocal człowieka) i skutecznie dążyły do “wyprania” Indian z tożsamości.

Tragiczne fakty całego tego przedsięwzięcia to przede wszystkim zabieranie rodzicom dzieci siłą. Kiedy skończyły 5-6 lat, wywożono je daleko do szkół, na 7-9 lat, zrywając więzy dzieci z rodziną żyjącą w rezerwacie.Zakazywano mówić językiem plemienia, odprawiać jakiekolwiek rytuały czy obrzędy, zakazywano modlitw, noszenia ubrań indiańskich czy swiętych rekwizytów, obcinano długie włosy chłopcom, które w wierzeniach są źródłem mocy i siły. Takie “ogołocone” ze wszystkiego dzieci, zastraszone i pogrążone w smutku oraz tęsknocie za rodziną, w imię Boga i Jezusa Chrystusa, nawracano biciem, poniżaniem, wmawiając, że dopóki nie będą jak Biali, nie są ludźmi tylko dzikusami, których Bóg nie kocha. Wykorzystywano dzieci do ciężkiej pracy, prowadzono na nich doświadczenia i eksperymenty “naukowe” (używano także elektrowstrząsów). Dzieci te były wykorzystywane seksualnie, zarówno przez księży jak i zakonnice. Wiele tysięcy dzieci zaginęło bez śladu, nigdy już nie wróciły do domu. Po latach znajdowano pojedyncze lub też masowe groby w pobliżu szkoły. Rodziny zabitych dzieci nigdy nie zostały nawet poinformowane o ich śmierci i jej przyczynach. Powszechnie stosowana była również sterylizacja. Dzieci chodziły do lekarza szkolnego na zabieg, nie wiedząc nawet czemu zostały poddane.

Kościół i rząd nigdy nie odpowiedzieli za zbrodnie na indiańskich dzieciach. W Kanadzie dociec prawdy i sprawiedliwości stara się były biały pastor, Kevin Anett. Zainteresowanych odsyłam do jego strony www.hiddenfromhistory.org Dzieci , które przetrwały szkołę i po latach powróciły do rezerwatów, do swych rodzin, nie umiały się już nigdy odnaleźć, nie czuły się ani Indianami ani Białymi, były NIKIM, bez tożsamości, akceptacji z obu stron, zagubieni pomiędzy dwoma światami."

W 1960 roku powstał ruch indiański Red Power, którego celem było wskrzeszenie ducha wszystkich plemion, odrodzenie się kultury i powrót do korzeni, by znów poczuć dumę z bycia Indianinem. Ruch powstał w czasie, gdy w Ameryce o swoje prawa walczyli również Afroamerykanie, z tą tylko różnicą, że Czarnoskórzy domagali się praw równych z Białymi, by mogli żyć tak samo jak oni, gdy Indianie walczyli o prawo do odrębności, do życia opartego na swoim własnym modelu i wartościach. Indianie są jedyną grupą w Ameryce nie dążącą do asymilacji. Powstał wówczas Panindianizm, połączenie się w jednej idei wszystkich plemion (różnych od siebie narodów). Poczucie dumy z przynależności do konkretnego ludu i poczucie tożsamości plemiennej pozostało, jednak w walce o prawa Indian potrzebna była siła wszystkich plemion. Łączyły ich te same problemy: historia, bieda i dyskryminacja rasowa, a także wyznawanie tych samych wartości – chronienie Matki Ziemi i walka o wolność religijną, w tym do odprawiania obrzędów."
http://bialczynski.wordpress.com/2011/0 ... polnocnej/

1. “Prawdą jest, że rzymscy Jezuici opanowali do perfekcji wolnomularstwo, które jest ich najznakomitszym i najbardziej efektywnym narzędziem, dzięki któremu osiągają swoje cele wśród protestantów.”
The Grand Design Exposed, John Daniel, (Middleton, Idaho: CHJ Publishing, 1999), p. 302.
2 “..Pomiędzy 1555 a 1931 Zakon Jezuitów został wydalony z co najmniej 83 państw, państw miast oraz miast, za angażowanie się w polityczne intrygi i w przewrotowe spiski przeciwko dobrobytowi państwa, powołując się na zapiski jezuickiego księdza Thomasa J Campbella. Praktycznie każdy powód wydalenia to polityczne intrygi, polityczna infiltracja, polityczne przewroty..”
(1987) J.E.C. Shepherd (Canadian historian)

Zakon jezuitów wykształcił takie osobistości jak, np. Joseph Goebbels,
Juziu Stalin, Fidel Castro, Bill Clinton czy 11 szef KE – Jose Manuel Durao Barroso…

http://www.globalres...rty-war/5326675 Artykuł o powiązaniach papieża z Wall Street i juntą wojskową. A tu jest powód dlaczego królowa choruje ciągle a Ratzinger nie rusza się z Watykanu:
http://johngaltspeak...yte-w-kanadzie/


“PETRUS ROMANUS INSTITUTUM ” – dawna nazwa Zakonu Jezuitów.
Kolejne potwierdzenie iż to nie o koloryt skóry chodziło.

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Pielgrzymka Jana Pawła II do Indii - fanatyzm katolicki

Post autor: Mezamir » 16 mar 2013, 19:54

“Jezuici to organizacja militarna, nie religijny zakon. Ich szef to generał armii, a nie ojciec w jakimś klasztorze. Celem tej organizacji jest władza, w najbardziej jej despotycznym znaczeniu. Absolutna, uniwersalna władza by kontrolować świat wedle woli jednego człowieka. Generał Jezuitów jest mistrzem, suwerenem nad suwerenami. Gdziekolwiek Jezuici zostaną przyjęci, staja się mistrzami, za wszelka cenę. Każdy czyn, każde przestępstwo, jakkolwiek okropne, jest chwalebna praca, jeśli popełnione jest w interesie Zakonu Jezuitów lub z rozkazu jego generała.” Napoleon Bonaparte

Kilka dni temu słuchałem w radiowej Trójce wywiadu z dominikaninem
który bardzo chwalił skuteczność jezuitów w jewangelizacji Chin oraz Indii.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Pielgrzymka Jana Pawła II do Indii - fanatyzm katolicki

Post autor: Bolito » 16 mar 2013, 22:50

Visnupriya Gaura pisze:Jest to przedstawienie fanatycznego podejścia katolików świeckich jak i duchowych do religii w Indiach i hindusów.
Drobna uwaga: to nie podejście wszystkich katolików, tylko konserwatystów, nie uznających postanowień II Soboru Watykańskiego. Są zdecydowaną mniejszością wśród katolików.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
Anna
Posty: 111
Rejestracja: 19 lut 2012, 10:51
Lokalizacja: Z Wioski

Re: Pielgrzymka Jana Pawła II do Indii - fanatyzm katolicki

Post autor: Anna » 02 maja 2013, 22:32

Bolito ma rację strona jest prowadzona przez konserwatystów, którzy raczej nie pałali za JPII jak i za samymi zmianami Kościele. Ja bym nie pisała, że aż tak są mniejszością, we Francji coraz więcej mają wiernych.
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Pielgrzymka Jana Pawła II do Indii - fanatyzm katolicki

Post autor: trigi » 19 wrz 2014, 14:38

Bardzo podobają mi się te cytaty:
Chrystus jest poniżony do stanu wcielenia [awatara],
Idąc w ślady swojego poprzednika Jan Paweł II opowiedział się za równoprawnym statusem z bałwochwalcami.
a Jan Paweł II utwierdził ich w błędzie mówiąc im: "Wasz wkład w dzieło prawdy ma najwyższe znaczenie".
Konserwatyści mówicie... kulturalne określenie .

ODPOWIEDZ