Fryderyk Nietsche

Co cię porusza, boli, cieszy
Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: trigi » 12 lip 2012, 19:23

ParamatmaDas pisze: Od jakiegos czasu w roznych tematach widze ze piszesz slangiem. Nie wiem czy jesli powiesz ze ktos "Zmarl" bedzie ci przykro a jesli powiesz :"kipnol" to jestes blizej KrysznY?
Bo ukazuję swój brak szacunku do osoby która chodziła do domu publicznego, obrazała Boga i pozowała na filozofa.
ParamatmaDas pisze:[I po to wybierasz znieksztacone cyataty i sie dektujesz w zniekszacaniu prawdy? Bo cie ten swet nie obchdzi? I W tym masz smak by widziec rzeczy inaczej niz sa?
One nie sa zniekształcone mozesz sprawdzić. (bez nonsensopedii) Są krótkie ale prawdziwe. Nie zniekształcam wypowiedzi Niczego.
ParamatmaDas pisze:Czy ja mowie cos innegO?
Ty nie ale Nicze tak.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: Mathura » 12 lip 2012, 19:33

ParamatmaDas pisze:
Co do Ciebie MAtura Prabhu, zabolalo Cie;) I bedziesz kontynuwal temat w kilku tematach naraz:) Mozna na to spojrzec tak ze obrazilem bhakte i jego uczucia lub ze nadepnolem na jego Ego:) Mam swoje przekonania. Ale nie moge ciagnac tego watku we wsztskich tematach po drodze. Temat dotczacy Lyneles jest jeden i niech tak zostanie.
.
Co do Ciebie Paramatmo Prabhu, czy rzeczywiście nie załapałeś o co mi chodziło, czy tylko udajesz?
Jeśli nie załapałeś to pomogę Ci zrozumieć: zwróciłem Ci uwagę na to, że wypominasz tutaj innym to, co sam robisz, czyli wypowiadasz się ze znawstwem o tym, o czym niewiele wiesz. Tylko tyle.
A jeśli udajesz, że nie załapałeś, to cóż, nie mój problem.
Ogólnie jednak podoba mi się co piszesz.

Pozdrawiam i najlepiej bez odbioru. Pisz dalej o Nietsche. To zapewne nie iluzja tylko transcendencja. :)

Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: Arleta » 12 lip 2012, 20:08

Nic dodać, nic ująć. Doskonałe podsumowanie, Prabhu Mathuro. Ale ja znowu wyszłam w tym poście na jakąś "czepialską". No trudno. Jak zwykle liczę na wyrozumiałość Bhaktów.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

machu
Posty: 32
Rejestracja: 25 kwie 2011, 18:40

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: machu » 12 lip 2012, 23:24

co do obrazka, to mi sie zdaje, ze chodzi o to, ze FN byl przekonany, ze ldzuie boja sie Boga i nie pokaza go w formie tanczacej, raduajcej sie. Jezus katolicki jest postacia nie tyle wesola co bardziej smutna, wiec nei tanczy, ja kdla mnie tym cytatem chcial abrdizej zszokowac, a pewnie nie slyszal nigdy o Krysznie. myslal ze zalozy wszystkim szacha, a wyszlo ianczej :)
Ja przeczytałam "Tako rzecze Zaratustra" i moje wrażenie jest, że są to niestrawne brednie, nielogiczne, niespójne i nie mające nic wspólnego z tytułowym Zaratustrą, który rzekomo inspirował to "dzieło".
to tak jakby ktos przecyztal romea i julie i wypowiadal sie na temat szekspira, nie da sie...

nie widze rowniez powodu, by nazywac go filozofem branym w cudzyslow, czemu tak?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: trigi » 13 lip 2012, 06:43

machu pisze:co do obrazka, to mi sie zdaje, ze chodzi o to, ze FN byl przekonany, ze ldzuie boja sie Boga i nie pokaza go w formie tanczacej, raduajcej sie. Jezus katolicki jest postacia nie tyle wesola co bardziej smutna, wiec nei tanczy, ja kdla mnie tym cytatem chcial abrdizej zszokowac, a pewnie nie slyszal nigdy o Krysznie. myslal ze zalozy wszystkim szacha, a wyszlo ianczej :)
Jesli był przekonany ze w chrzescijaństwie ludzie tylko boją sie Boga tzn. ze nie znał nauki chrzescijańskiej, głównego przykazania Jezusa jakie On dał ludziom. Drugą kwestią jest fakt, ze Jezus Bogiem nie jest, więc argument ze jego wizerunek jest wizerunkiem Boga cierpiącego na krzyżu i tylko taki znamy jest zły, bo to nie jest obraz Boga tylko Syna Bożego. Fakt ze w chrześcijaństwie obrazu Boga nie ma. Nie wiadomo czy tańczy i śpiewa i jak się miewa. Wadomo ze jest w niebiesiech,siedzi na tronie, Jezus po Jego prawicy, a na samym dole jest gorące piekiełko, po środku męczący się ludzie na ziemskim padole, sa tez chóry anielskie i Antychryst (w miedzyczasie dorzucili jeszcze czyściec w promocji). Troche skąpo jak na opis Stworzenia.
Zaszachować Niczego jest prosto ale sensu brak, niech kolega filozof odpłynie w dal zapomnienia wraz ze swoimi tezami i argumentami, szkody dla ludzkości tym nie wyrządzi.
A jak ktoś jest zainteresowany podtrzymywaniem doNiczego pamięci zawsze moze czytać jego dzieła rano i na wieczór, zainstalować sobie zdjęcie FilozoFa i ofiarowywać mu lampkę jego ulubionego winka wraz z intonowaniem fragmentów jego złotych myśli.
Napewno uda sie do niego po smierci. Takie jest moje subiektywne zdanie, tako rzecze trigartrusta.

machu
Posty: 32
Rejestracja: 25 kwie 2011, 18:40

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: machu » 13 lip 2012, 11:34

katolicy przedstawiaja Jezusa jako Boga, to mialem na mysli mowiac, Bóg umeczony na krzyzu.
katolicy skupiaja sie na Jezusie w trakcie przybicia do krzyza, a prawoslawni w momencie zmartwychwstania.
jego wypowiedz byla kontrowersyjna, bo w biblii nie ma wzmianki chyba otym, abyu Jezus tanczyl :)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: trigi » 13 lip 2012, 13:54

machu pisze: bo w biblii nie ma wzmianki chyba otym, abyu Jezus tanczyl :)
No ale w Kanie Galilejskiej na weselu brakło wina i po zabawie...
Na szczęście, przezornie zaprosili Jezusa wraz z rodziną, tak na wszelki wypadek. Stało się, strapione lica biesiadników i ogólne przerażenie było wszechogarniajace.
W trakcie uroczystego przyjęcia weselnego zabrakło wina. Maria zwróciła się do syna, mówiąc mu o tej palącej potrzebie gospodarzy. Jezus nakazał wypełnienie stągwi kamiennych wodą. Następnie polecił zaczerpnąć i zanieść do spróbowania staroście weselnemu. Starosta dał świadectwo o jakości trunku. (wiki)
- to nie jakiś podrzędny jabcok ino wiekowy trunek, kto wie może pamięta Kaina i Abla, albo Lota.
Rozumiem flustracje Niczego - jemu za wino płacić kazano i jeszcze takie trefne było jak wieść niesie.
machu pisze:katolicy skupiaja sie na Jezusie w trakcie przybicia do krzyza, a prawoslawni w momencie zmartwychwstania.
Kiepsko im to skupianie wychodzi bo gdyby tak było chcieliby ulżyć Jezusowi w cierpiniech, a tak co spowiedż to bingo!

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: ParamatmaDas » 13 lip 2012, 16:03

Generalnie Fryderyk Nietche nalezy do tych autorow ktrzy czesto sa nie rozumini. Glownei za sprawa swej sistry i Faszyzmu. Jak wiadomo wszystskim propaganda Gebelsa tak ustawiala zdjecia by wychdzilo ze wiecy sportowcy popiraja Hitlera, wiecy naukwcy tez/ Dla wiekszosci nie obytych ludzi dzisiaj wlasnie w ten sposb kojarzy sie Fryderyk Nitche jak i Sfastyka itp.

Generaknie jednak w swiecie akademickim odruznia sie propagande od faktow. Ogolnie tez mozna powiedziec ze na rozne tematy zwlascza sporne powstaja zle opinie. A to Ruch Hare Kryszna to sekta wedlug Dominikanow, a to Nitche to Faszysta, a to sysnteza Atomow jestniemoziwa itp. W takich pzradkach. W kregach naukowych stradznie ze Nitche wspiral faszym wywoluje generanie usmieszek, taki sam jakby ktos powiedzial ze Hare Kryszna to nurt chrzesjactwa w kregach religjoznawczych.

Nie ma ZADNEGO powdu by wsrod bhaktow szerzyc tego typu ignoranckie przekonania.
Argumnt ze ktos przcztal jedna ksiazke nic nie da, bo duzoz alezy od nastawienia. Tak jak Dominikanie czytaja Gite.

Generalnie sprawa jest naprawde dokadnei zbadana. On nie zyl 1000 lat temu by nei bylo danych. Mamy jego dane i nastwinie wzgedem pOlski, wzdem niemiec, wzgedem kobiet, wzgedem zwierzat, zwiegem wegetajanizmu i koncecji boga.

Na tyle duzo danych ze nie ma potzreby wyrwac z kontekstu ciekwszych cyatatow i pzrdtswiac je tak by wyszlo ze chcial powiedziec cos innego.

Podsynwujac zenada.

ps. Padlo pytanie co by powiedzili ludzie z BBT gdyby czytali ten temat. Innym razem napisze.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: ParamatmaDas » 13 lip 2012, 16:42

trigi pisze:
ParamatmaDas pisze:Czy ja mowie cos innegO?
Ty nie ale Nicze tak.
Gdzie?

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Fryderyk Nietsche

Post autor: ParamatmaDas » 13 lip 2012, 16:44

OBY DUCH NITCHEGO POMOGL MI WALCZYC Z IGNRANCJA:) hehe

ODPOWIEDZ