UWAGA LYONESS!

Co cię porusza, boli, cieszy
Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Arleta » 28 maja 2012, 00:14

Jak uniknąć uwikłania w podejrzane machinacje finansowe? Trzymając pieniądze w banku tracimy zupełnie kontrolę nad ich wykorzystaniem (o czym wspomniał Prabhu Mathura). Być może bank przeznacza je na finansowanie różnych nieuczciwych lub nawet zbrodniczych interesów.

Z drugiej strony finansowanie świątyni bez interesowania się, jak świątynia wydaje te pieniądze- też nie wydaje się słuszne. Jeżeli są one źle zainwestowane to przecież przepadną dla świadomości Kryszny. Pamiętam pewien skandal we Francji związany z malwersacją funduszy świątynnych. Od tamtej pory jestem przeciwna pasywnemu finansowaniu świątyń. Najłatwiej jest po prostu dać dotację. Trudniej zainteresować się jak ta dotacja jest wydawana i ewentualnie pomóc lub doradzić.

Zgadzam się, że lepiej unikać wszelkich machinacji finansowych, a Lyoness jest dziwnym tworem o cechach piramidy, która wykorzystuje chęć zysku, aby wyciągnąć od ludzi pieniądze. Ale naprawdę nie wiem, jak można uchronić się przed udziałem w takich podejrzanych biznesach- w czasach gdy niemal wszystko opiera się na dziwnych machinacjach finansowych.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: ParamatmaDas » 28 maja 2012, 02:59

Jest pewna róznica miedzy ZUS-em a typowa Piramida jak mniemam. W ZUS-ie jest załozenie ze człowiek pracuje 40 lat po to by potem odbierac emerytre przez ostatatnie 5. W roznych krajach sa rozne systemy, Takie ze jest to umowa slopeczna gdzie obecni młodzi placa nastanemu pokoleniu lub takie gdzie obecni odkadaja na swoja własna. Tak czy siak opiera sie to na Odkadniju przez dłĸuzszy Czas by odbierac Krotszy.

W przadku piramidy, system jest bardzo jasny, Ci z dołu daja tym na górze. I tyle nie ma co tu dytowac, Jest to nie etyczne. Natomiast to ze moze to byc dobrze skonstrwoane i pzrniesc profity nawet swiatyni czy bhaktow w tym uczestnczcym nie jest dowdem tego ze to jest dobre. Profity sa dowdem tego ze istnija Prafity i niczym wiecej.

Dzijszy swiat kapitalizmu stoi na pewnym oszystwie. Banki maja zaledwie 2% pienidzy jakimi obracja, wikszosc 98% to wirtualne. To czy dana akcja firmy pojdzie w gore czy w dul zalezy od spekulacji "nastroju inwestrow", prawa podazy i popytu a nie tego co dana firma REALNIE wyprdukwala.

Czy bhaktwie powinni do tego sie dokladac?
Z powdow etycznych nie
Ale z powdow praktycznych skoro widza ze moga na tym zyskac, nawepno nie jest latwo sie powtzrmac przed zyskiem.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Mathura » 28 maja 2012, 09:50

ParamatmaDas pisze:Jest pewna róznica miedzy ZUS-em a typowa Piramida jak mniemam. W ZUS-ie jest załozenie ze człowiek pracuje 40 lat po to by potem odbierac emerytre przez ostatatnie 5.
Tak, masz rację, jest pewna różnica pomiędzy ZUS-em, a typową piramidą finansową. (choć ciekawe co Ty przez to rozumiesz)

ZUS jest obowiązkowym haraczem jaki każdy pracujący musi , powtarzam - MUSI, odprowadzać co miesiąc, pod rygorem sankcji karnych. Te sankcje to ostatecznie zabór mienia i więzienie. Czy zauważasz różnicę? Do ZUSu musisz należeć i płacić, do piramidy nie musisz.
Wspomniałeś o tzw. umowie społecznej. Umowa jest wtedy gdy obie strony się na nią zgadzają dobrowolnie. Umowa z ZUS-em nie jest dobrowolna. To przymus. Masz płacić nawet wtedy gdy nie masz z czego.
Jako przedsiębiorca zobowiązany jestem do płacenia składki ZUS w wysokości nieomal 1000 zł miesiąc w miesiąc. Nikt nie pyta czy w danym miesiącu mam dochód wystarczający na tę opłatę. Po prostu mam płacić a jak nie to naliczają odsetki a potem wpada z wizytą komornik. Rygor ściągalności do 10 lat wstecz.
Odkładasz więc na tę niby swoją emeryturkę przez 40 lat. Oblicz ile przez te lata uzbiera się tego haraczu. Jeśli dożyjesz wieku emerytalnego to fajnie. Może trochę ci zwrócą. Jeśli nie dożyjesz nie zwrócą nic. Po prostu pieniądze system sobie weźmie. Rodzina nie dostanie nic. (no - kilka groszy pogrzebowego zasiłku)
Policz sobie ile byś mógł odłożyć gdybyś te 1000 zł lokował nawet na zwykłych lokatach. Te pieniądze po 40 latach masz do dyspozycji. Możesz je wypłacić i dać rodzinie.
Ubezpieczenie medyczne można sobie wykupić prywatnie. Rentowe również. Emerytalne również.
Po co mi ten ZUS? Dla mnie to nic innego jak zwykła mafia, która zmusza do płacenia haraczu za obietnice wyimaginowanej świetlanej przyszłości. Mafia, która sama w sobie jest niewypłacalna i musi być dodatkowo dotowana rok w rok z naszych podatków tylko po to aby egzystować.

A teraz kilka słów o Lyoness, bo o nim ten watek.

Nie ma przymusu przynależności. Nie ma przymusu miesięcznych składek. Nie ma przymusu żadnych składek członkowskich. Nie ma obowiązku zakupów. Nie ma obowiązku wprowadzania tam żadnych pieniędzy.
Jako członek Lyoness otrzymujesz zwrot kilku procent za zakup jaki dokonałeś u handlowca będacego Partnerem Handlowym Lyoness. Inaczej mówiąc: jeśli kupisz coś na przykład, w Polo Market, a jesteś członkiem Lyoness, to z Twojego zakupu wróci Ci na konto kilka procent. Te kilka procent to prowizja jaką zwraca Ci Polo Market w zamian za to, że dokonałeś zakupu u nich a nie u konkurencji.
Czy to przestępstwo? Oni dają mi upust jako stałemu klientowi. Co w tym złego? Kogoś okradam? To jakieś podejrzane, nieuczciwe finansowe machinacje?
Uzyskiwanie takiego zwrotu z zakupów, to podstawowa idea na jakiej opiera się Lyoness. Możesz o tym powiedzieć sąsiadce, która tez kupuje w Polo Market i zapisać ją, jeśli będzie chciała, do Lyoness i ona tez będzie otrzymywała zwrot tego procentu. Ale jako, że to własnie Ty wprowadziłeś ją do Lyoness, to w zamian za to otrzymasz dodatkowo 0.5% z kwoty jej każdego zakupu w Polo Market i u każdego innego Partnera Lyoness.
Zauważ. Ty i ona tak czy siak kupujecie w Polo Market. Sami bez żadnego przymusu. Ale jako członkowie Lyoness macie dodatkowy rabat w postaci zwrotu kilku procent za wasze zakupy. .Rabat, który Polo Market czy inny Partner handlowy Lyoness, sam, z własnej woli, licząc na wasza lojalność, wam udziela.
Czy to jakieś podejrzane machinacje finansowe.?
Jeśli więc zapiszesz do Lyoness 100 albo więcej osób i z każdego ich zakupu otrzymasz 0.5%, to czy nie może to być całkiem przyjemny dodatkowy dochód dla ciebie? Co w tym nieetycznego, niemoralnego? Po prostu wykonałeś pracę i za nią otrzymujesz zapłatę.
To główna idea Lyoness. Zwrot pieniędzy za zakupy.

Niektórzy chcą zwielokrotnić swoje dochody i osiągnąć z Lyoness szybko duży dochód. To tez jest możliwe. Można zostać członkiem Premium przez co od razu otwiera się możliwość dodatkowych dochodów. Ale tylko się otwiera. One nie są za darmo i za nic nie robienie. Trzeba zaliczkować i pracować. A to nie każdy wie, albo liczy, ze może mu się uda.
Członkiem Premium zostaje się na własne życzenie. Nie ma żadnego przymusu. Nie ma obowiązku. To jest świadomy wybór.
W lyoness można wystartować za darmo i dojść do sporych dochodów tak samo jak ten co startuje od razu jako Premium.
System jest tak pomyślany, że ten co wszedł jak pierwszy wcale nie musi zarabiać więcej od tego, który wszedł dużo później. Osoba, która jest zapisana pode mną, jako mój polecony, zarabia o niebo więcej niż ja, a ja zarabiam więcej od tego, który zapisał mnie. Nie ma tu kwestii jakiejś piramidy, że ja wpłacam dla tego co jest nade mną i ten ktoś żyje sobie wiecznie z mojej pracy. Tak być może, ale nie musi.
ten system trzeba poznać i zrozumieć, a dopiero potem przyklejać mu jakaś etykietkę.

Podobnie ktoś niezorientowany rzuci hasło: "Hare Kryszna to niebezpieczna, podejrzana sekta, zamieszana przy tym w jakieś nie do końca jasne, dziwne, finansowe malwersacje"
I co, miło? Tłumacz się wtedy, że nie jesteś wielbłądem. A jeśli jeszcze ten ktoś poda z życia wzięte, rzeczywiste przykłady, jak to w Hare Kryszna ktoś faktycznie został skrzywdzony, okradziony, molestowany. Co wtedy? Świeć oczami za kilku pseudo transcendentalistów, którym się wydało, że nie wiadomo już kim są i wszystko im wolno. Cały ruch cierpi potem za postępki kilku.

Zanim rzuci się publicznie jakieś hasła, lepiej jest dobrze je przemyśleć. Można potem być zmuszonym do odszczekania swoich słów.

Ja nie daję głowy za Lyoness, bo nie wiem wszystkiego co się w okół tej firmy dzieje, tak samo jak nie wiem wszystkiego co dzieje się w okół Hare Kryszna, choć jego członkiem jestem i reprezentuję ten ruch organizując otwarte programy.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 09:59 przez Mathura, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Mathura » 28 maja 2012, 09:55

Arleta pisze:Z drugiej strony finansowanie świątyni bez interesowania się, jak świątynia wydaje te pieniądze- też nie wydaje się słuszne. Jeżeli są one źle zainwestowane to przecież przepadną dla świadomości Kryszny. Pamiętam pewien skandal we Francji związany z malwersacją funduszy świątynnych. Od tamtej pory jestem przeciwna pasywnemu finansowaniu świątyń. Najłatwiej jest po prostu dać dotację. Trudniej zainteresować się jak ta dotacja jest wydawana i ewentualnie pomóc lub doradzić.


Zgadzam się z Tobą. Wolę dać dotację na jakiś konkretny projekt, niż po prostu wrzucać do studni i nie wiedzieć na co to idzie. Ludzie są rożni.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: ParamatmaDas » 28 maja 2012, 10:41

ZUs jest obowiazkowy, z tego powodu ze w naszym kraju nie ma zwczaju ogladania strszych ludzi umierjacych na ulicy z glodu. Ze do puki pracuja maja co jesc, a gdy maja 65 lat umieraja na ulicy. Co prawda np kultury np indian Ameryki zalatwialy to tak ze poprostu porzucana strsze osoby, a w Indiach to rodzina miala sie opikowac. W naszej wymyslono ZUS./ Obowiazkowosc - jest dlatego ze nie ufa sie rozsadkowi placacych np przedsiebiorcow nakirwanych na natchmastwy zysk. Tak jak obowiazkowe jest ubezpicznie samochodu skoro jedziesz na autstrada. Chocbys zepewnial ze nie stuniesz nikogo/ tak wiec ZUS ma na celu odlozenie cos na potem puki pracujesz. Bardzo proste zalozenie

Jaki sposb zarobkowania ma ta firma o ktrej piszesz? Czym zarabia? Co produkuje/ Jak genruje zyski? Skad sie one biora?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: trigi » 28 maja 2012, 10:45

ParamatmaDas pisze:Jest pewna róznica miedzy ZUS-em a typowa Piramida jak mniemam. .
Różnicą jest jak pisał Mathura Prabhu przymus. Przymus utrzymywania czegoś co w wiekszości przypadków zabiera więcej niż oddaje (agent Tomek to wyjątek i kilku innych). Jest to po prostu kolejny podatek, niezależny (w przypadku tych którzy prowadza działalność-zakładaja ze wszyscy to oszusci) od osiaganych dochodów.
Odkładać sobie moge na półkę w domu lub nie bedac biedny na starość. A co jak ktoś nie ma pracy zasiłku i wieku na otrzymanie emerytury? Czy moze poprosic o zwrot pieniedzy?
Dostanie kopa w d... i trzasna mu obrotowymi drzwiami przed nosem.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Mathura » 28 maja 2012, 10:51

ParamatmaDas pisze:Jaki sposb zarobkowania ma ta firma o ktrej piszesz? Czym zarabia? Co produkuje/ Jak genruje zyski? Skad sie one biora?
Prabhu. Popytaj w biurze Lyoness.

http://www.lyoness.net/pl/

ParamatmaDas pisze:ZUs jest obowiazkowy, z tego powodu ze w naszym kraju nie ma zwczaju ogladania strszych ludzi umierjacych na ulicy z glodu
O czym Ty w ogóle piszesz?
ParamatmaDas pisze:Obowiazkowosc - jest dlatego ze nie ufa sie rozsadkowi placacych np przedsiebiorcow nakirwanych na natchmastwy zysk
Czyli uważasz, ze trzeba ludzi zmusić do płacenia haraczu, a jak nie to ich wykończyć, doprowadzić do bankructwa, samobójstwa, bo i takie przypadki były, tylko dlatego, żeby im zapewnić pieniądze na starość. Czy Ty to napisałeś poważnie, czy żarty sobie stroisz?

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: ParamatmaDas » 28 maja 2012, 14:38

Uwazam ze system emerytalny nie uwglednai nauki transcendentaklnej. A wiec nie mowi o tym ze kazda emerytra i tak jest zawodna bo i tak czeka nas smierc.
Jednak jesli idzie poprstu o zabezpiecznie matrajane jest oparty na zasadzie uczciwosci TERAZ ODKLADAMY ZEBY KIEDYS NIE MUSIEC PRACOWAC i nie umrzec z glowu.

To sa rzeczy proste. Zyjemy w czasach gdzie wsztsko jest widziane na opak, a firmy ktore oszukuja sa widzine jako uczciwe . To co napsialem jest proste jelsi nie rozumiecie tego nic nei moge na to poradzic;. Wybaczcie.

Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Arleta » 28 maja 2012, 16:00

Rozumiem Twoją myśl Prabhu i zgadzam się całkowicie. ZUS powstał tylko dlatego, że widok starców umierających z głodu na ulicach kłóciłby się z wizją tzw. społeczeństwa dobrobytu. Ale nie wiemy, czy głodowe emerytury wystarczą na wyżywienie przyszłych emerytów.

ZUS oparty jest na przekłamaniu. Czytałam, że fałszuje się dane o długości życia ludzi i podaje się, że żyją coraz dłużej. W rzeczywistości długość życia skraca się, a nie wydłuża (na skutek rozwoju chorób cywilizacyjnych, np. nowotworów). Jednak statystycy badają średnią długość życia tylko aktualnie żyjących ludzi (nie uwzględniają zmarłych). W ten sposób, przy coraz mniejszej liczbie dzieci i młodzieży (na skutek spadku urodzeń) w statystykach wychodzi im, że wszyscy żyją dłużej. Jest to bardzo prosty przekręt, ale pozwala wszystkim wmawiać nieprawdę.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: trigi » 29 maja 2012, 10:48

Arleta pisze: ZUS oparty jest na przekłamaniu. Czytałam, że fałszuje się dane o długości życia ludzi i podaje się, że żyją coraz dłużej. W rzeczywistości długość życia skraca się, a nie wydłuża (na skutek rozwoju chorób cywilizacyjnych, np. nowotworów). .
Też mam takie wrazenie obserwując nekrologi zwracam uwage na długość zycia srednio wychodzi 50-60 lat. Czasem zdarza sie wcześniej, czasem (szczególnie u kobiet) póżniej.

CANTO 12 TEXT 11
trimśad viśati varsani
paramäyu kalau nrinäm
SYNONYMS
trimśad—thirty; viśati—plus twenty; varsani—years; parama-äyu—the
maximum duration of life; kalau—in Kali-yuga; nrinäm—of men.
TRANSLATION
The maximum duration of life for human beings in Kali-yuga will become
fifty years.
Długość życia ludzi w Kali-yudze będzie wynosił 50 lat.

Wychodzi na zwykłe złodziejstwo, płać przez 40 lat potem damy ci jakieś ściepki przez kilka lat kolego. Głupi jesteś to pracuj!
Bo zwiększyli wiek do 67 lat (powodzenia! :mrgreen: )
Mundurowi moga wcześniej tylko 15 lat tez mi społeczna sprawiedliwość! Nie wspominając o rolnikach z 20 - 40 ha gospodarstwami płacącymi kilka stówek na kwartał.

Tak akurat trafiłem na to:

Przez całe zawodowe życie Eugeniusz Klimkiewicz (+51 l.) z Gorzowa Wielkopolskiego harował jako spawacz. Ostatnio, po kilkanaście godzin dziennie w firmie metalowej w Krzeszycach (woj. lubuskie). Spokojny, dokładny, zrównoważony starał się jak najlepiej wykonywać swe zawodowe obowiązki. Tak, by móc utrzymać rodzinę, wspomóc studiującą córkę i syna gimnazjalistę.
Na pierwszy rzut oka pan Eugeniusz był okazem zdrowia. Szczupły, przystojny, wyglądał na góra 40 lat. Pozory jednak myliły. Przy wykonywaniu ciężkiej pracy spawacza pojawiły się problemy z kręgosłupem.
Badania wykazały, że ma kręgosłup ze straszliwymi zwyrodnieniami. To skutek ciężkiej pracy. Ból w plecach z każdym dniem stawał się coraz bardziej dokuczliwy, a w końcu nie do wytrzymania. Nie było rady, pan Eugeniusz musiał pójść na zwolnienie lekarskie.
Napady bólu trwały jednak dalej, a lekarze nie mieli dla niego dobrych wieści. Mówili, że choroba szybko nie ustąpi. Tymczasem po zaledwie 29 dniach od momentu rozpoczęcia zwolnienia lekarskiego dostał wezwanie na komisję ZUS w Gorzowie Wielkopolskim.
– Stryjek był zawsze solidny i bardzo przejmował się swoją pracą zawodową, więc wezwanie na komisję, która miała orzec, czy nie powinien już wracać do pracy, bardzo przeżył – wspomina Leszek Klimkiewicz (44 l.), bratanek pana Eugeniusza. – Bał się, że lekarz orzecznik każe mu wracać do pracy, a to ciężka robota, więc on po prostu nie wytrzyma z bólu, a wtedy zwolnią go z firmy i rodzina zostanie bez środków do życia.
Kiedy przyszedł dzień komisji, pan Eugeniusz pojawił się w budynku ZUS z samego rana, na długo przed spotkaniem z lekarzem orzecznikiem. Roztrzęsiony przysiadł na ławeczce. Chciał opanować zdenerwowanie, ale jego serce nie wytrzymało napięcia. Nagle osunął się na środku sali. Wezwani lekarze orzecznicy przystąpili do reanimacji, lecz nie dali rady go uratować.
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1452 ... caid=1e88a
Nie chce być nadmiernie złośliwy, ale wątpię w dobre chęci orzeczników ZUSu.

ODPOWIEDZ