UWAGA LYONESS!

Co cię porusza, boli, cieszy
Vamana
Posty: 1
Rejestracja: 30 sie 2008, 12:06

UWAGA LYONESS!

Post autor: Vamana » 27 maja 2012, 11:20

Hare Kryszna drodzy bhaktowie,

W związku z pewnymi okolicznościami upubliczniam list w sprawie Lyoness-u.
Nie jestem w tym ekspertem toteż nie zamierzam odpowiadać na kontrargumenty.
Traktuje ten tekst jako sprawę do przemyślenia. Od was zależy, w co wierzycie
i nie zamierzam tego zmieniać.

wasz pokorny sługa
Vamanadeva das

Drodzy Trivikram Swami, Bhakti-vaibhava Maharaj, Indradyumna Maharaj, Kryszna-ksetra Maharaj, Trisama Prabhu, Dvarakacyuta Prabhu, Kryszna-kirtan Prabhu, Madhavananda Prabhu, RaghunathPrabhu, Nandini Prabhvi i inni wielbiciele

obawiam się bardzo o dobre imię ISKCON-u i przedstawicieli ISKCON-u / guru, kiedy widzę wielbicieli, używających ich do promowania Lyoness – podejrzanego systemu obiecującego "łatwe pieniądze" , który, jak wszystko na to wskazuje, jest piramidą finansową (http://pl.wikipedia.org/wiki/Piramida_finansowa). Jest on bardzo kontrowersyjny i niebezpieczny dla społeczności wyznawców jako, ze wielu wielbicieli już teraz czuje się oszukanych i pogodziło się ze stratą kilkunastu tysięcy złotych.

Moim zdaniem świątynie w Warszawie i Wrocławiu powinny natychmiast zrezygnować z bycia członkami Lyoness i wycofać pieniądze z Lyoness.
Żałuję, że nie zrobiłem lepszego rozpoznania, ale liczę na to, ze osoby, które zaangażowały sie w Lyoness, ale są niezadowolone dopisz swoje spostrzeżenia. Wielu wielbicieli zainwestowało już 9 lub 18 tysięcy zł i straciło nadzieje na odzyskanie ich.

Argumenty przeciw Lyoness:

1. uwierzytelnianie - najpotężniejsze narzędzie

1.1 Głównym argumentem jest: popatrz na Lufthansę, ORLEN (polski gasolin dystrybutor), Carrefour i … ISKCON i X Swami. To był powód, dla którego miałem pewne wątpliwości i nie mogłem uwierzyć, że Lufthansa lub inni nie sprawdzili, czym jest Lyoness.
1.2 Domyślam się, że przedstawiciele Lyoness prezentują go jakiejś firmie tylko jako zakupową wspólnotę lojalnościową z milionami członków. Nie ujawniają drugiej połowy prawdy: jak trudno jest odzyskać swoje pieniądze tym, którzy zainwestowali 9000 z i ile można zarobić przez przekonanie innych do zostania członkami.
1.3 Wiele firm wymagało od Lyoness usunięcia logo z ich strony, ponieważ są one tam umieszczane bez ich zezwoleń.

2. Cele wierzących w Lyoness

2.1 Głównym celem aktywnych, nawracających członków jest przekonanie cię, abyś został "członkiem premium" i zapłacił 9000zł. Czasem udaje im się dostać 18000 zł lub więcej, jeśli włączysz członków swojej rodziny lub włączysz się we wschodzące nowe rynki, jak Chiny czy USA. Marchewką jest 74754 zł, które możesz uzyskać z każdej zaliczki 9000 zł .
2.2 Jednakże jeśli nie jesteś zainteresowany tematem lub jesteś podejrzliwy, że jest to piramida, Lyonessi kładą nacisk na wykazanie, że jest to tylko wspólnota zakupowa i nigdy nie usłyszysz jak bardzo się koncentrują na wyciągnięciu 9000 zł od nieświadomych osób.
2.3 Nie mam wątpliwości, że wiele osób jest głęboko przekonana o czystości Lyoness. Oni naprawdę chcą pomóc, wręcz uratować swoich przyjaciół, członków rodziny, jak również ISKCON. Tu widzę niebezpieczeństwo – bezkrytyczna wiara i siła do przekonania innych. "Prabhu dołącz do Lyoness. Czy nie chcesz pomóc świątyni?” Niewierzący są postrzegani jako ci, którzy nie działają dla dobra świątyń i jako osoby zazdroszczące dobroczyńcom z Lyoness.
2.4 Nie zapominajmy, że często Ci wielbiciele są ponad ISKCON-em w tej strukturze, czyli zarabiają więcej niż świątynia. Więc można sobie wyobrazić jakie korzyści by uzyskali, gdyby udało im się włączyć w Lyoness cały ruch.

3. To nie piramida finansowa, ponieważ Lyoness nie jest zakazany. Jeszcze nie.

3.1 Głównym argumentem jest (i niestety również w to uwierzyłem na kilka dni i pomogłem Świątyni w Warszawie stać się członkiem Lyoness), że jeżeli by to była piramida finansowa to byłaby już zakazana.

Tu są to pozwy w Austrii w tej sprawie
http://kaernten.orf.at/news/stories/2518571 (niemiecki)
http://derstandard.at/1319183759825/Sch ... t-Lyonessc (niemiecki)
można przetłumaczyć automatyczne na język polski przez Internet.np. http://WWW.translate.google.com
3.2 http://www.verbraucherrunde.net/lyoness ... -6270.html http://WWW.translate.google.com

4. Skomplikowany niejasny system. Czy możesz dowiedzieć się czym jest Lyoness od jego przedstawicieli?

4.1 Jest to bardzo niejasny system prezentowany pod przykrywką lojalnościowej wspólnoty zakupowej. Według mojego rozumienia Lyoness jest zarówno MLM (marketing wielopoziomowy), jak również piramidą finansową. Zarobki przede wszystkim zależą od wpłat oraz kwoty "zasysane" od ludzi). Nie bądź zaskoczony, jeśli czegoś nie rozumiesz. System jest celowo zawikłany i trudno zrozumieć, czym naprawdę jest.

To jest komentarz jednego faceta, który próbował go zrozumieć:
Pierwszą przeszkodą było znalezienie oficjalnych dokumentów - link do nich jest ukryty na dole strony, druk mały, krótko mówiący, "ogólne warunki”. Następnie czytamy TOS oraz załączniki, które zajmują 30 stron. Starając się zrozumieć coś z tym pojawia się kilka innych barier: 1) - informacja jest rozproszona, 2) - znaczenia pojęć dotyczących funkcjonowania systemu muszą być odczytane z kontekstu, który często jest praktycznie niemożliwy, 3) - niektóre informacje nie są podane, 4) - inne są prezentowane w tak tajemniczy sposób, że nic z tego nie jest jasne, 5) - Są inne rzeczy, które trzeba po prostu zgadnąć. Posiadając pewną wiedzę z tych dokumentów, można spróbować ją uzupełnić, czytając posty na forach. Tu jest kolejna bariera, ponieważ język i zwroty są często niezrozumiale.

4.2 założyciel i CEO Lyoness, austriacki Hubert Freidl, angażuje się również na scenie. Jest śmiałym mówcą, przedmiotem bezgranicznego podziwu. "To jest nasz dobroczyńca", powiedział Angelo. Niewiele informacji jest na temat guru. Jego dwaj partnerzy, Tzvetan Streif i Hubert Wagner są ekspertami w temacie kasyn i gier.

5. Wycofanie? Zapomnij o tym.

Jest prawie niemożliwe, aby wycofać się z Lyoness. Jeśli jesteś członkiem Premium i wpłaciłeś 9000 zł, to aby się wycofać, jesteś zobowiązany zapłacić 81000 więcej, ale nie otrzymasz zwrotu pieniędzy. Można jedynie otrzymać bony na zakupy w spółkach partnerskich za swoje pieniądze.
Zła wiadomość: koszty sądzenia się często przewyższają ilość pieniędzy, które chcesz odzyskać.


Dobrą wiadomością jest to, że w Austrii 8 osób pozwało Lyoness i odzyskało pieniądze. Zainwestowali 10.000 Lub 15.000 EURO na osobę
http://antylyoness.blox.pl/2012/03/Skut ... oness.html

6. Skąd pochodzą pieniądze? Od nowych członków?

6.1 Lyoness działa w Polsce od 2-3 lat i prawdopodobnie nie ma wystarczających dochodów z zakupów, aby wypłacać członkom na górze drabiny 50000 zł miesięcznie. Moja opinia jest taka, że pieniądze pochodzą od ludzi, którzy dołączają na dole piramidy. Logika jest prosta. Jeśli nawrócisz 20-30 osób, to w ciągu 2-3 miesięcy można zarobić 15000 zł/ miesięcznie a jeśli nowo nawróceni będą bardziej aktywni, to możesz zarobić o wiele więcej. Więc co to ma do czynienia z zakupami? Argumentem jest to, że sprzedają bony na zakupy w firmach partnerskich i można odzyskać pieniądze. Jednak można odzyskać je tylko wtedy, gdy wciągniesz więcej ludzi do systemu. Przystępując do Lyoness na obecnym etapie trzeba zapłacić kaucję w sumie 625 zł (lub wydać tyle na zakup bonów). W teorii, później można "odzyskać" tę sumę, ale tylko wtedy, gdy przekonasz wystarczająco dużo ludzi do dołączenia do Lyoness lub kupisz więcej "jednostek" na następny "poziom", w tym "Inwestowanie" 9000 zł. Wtedy można nawet liczyć na dodatkowy "system premiowy"! I od każdego zakupu własnych lub osób zaangażowanych przez Ciebie dostaniesz na "swoje konto" odsetki od ich obrotów
6.2 korzyści mogą być prezentowane w inny sposób: "Zaliczki" na zakupy w przyszłości o wysokości 225zł mają przynieść dochód 2025 zł
, jeśli znajdziesz dwadziestu kilku czy trzydziestu kilku nowych członków.
6.3 poprosiłem przedstawicieli Lyoness wiele razy, aby mi pokazali sprawozdania finansowe. Jeśli Lyoness jest spółką akcyjną, to ich sprawozdania powinny być jawne i być może można by dowiedzieć się, ile pieniędzy jest od nowych członków, a ile z oszczędności na zakupy. Na razie zamiast uzyskać takie dane, zostałem oskarżony, że jestem zazdrosny.

7. Chciwość i / lub wiara

Jest to typowa struktura, która, tak jak wiele MLM-ów i szczególnie piramid, opiera się na chciwości - łatwe pieniądze kosztem innych. Nie będziemy uzależnieni od emerytury lub pracy.

Dla wierzących krytyczne myślenie nie ma sensu. Dlaczego mamy myśleć, jeśli można tak dużo skorzystać? System jest dla nich idealny. Inni będą żałować, że nie przystąpili do niego we właściwym czasie.

8. Spotkania MLM kultowe

Poszedłem na jedno-dniowe spotkanie wewnętrzne i obietnice ziemi obiecanej i oczarowywanie korzyściami finansowymi typu, „Kto chciałby kupować litr benzyny za 50 groszy” mógł być naprawdę kuszący. Spotkanie bardzo podobne do spotkań Amway. Podobna taktyka, choć znacznie mniej profesjonalna.

Emocje są spotęgowane przez tworzenie bliskich związków, które są integralną częścią Lyoness. "Ci ludzie to fanatycy lub osoby religijne", mówi Eric Breiteneder. Rytuały, strój do naśladowania - noszenie odznaki jest obowiązkowe - Lyoness regularnie organizuje międzynarodowe spotkania."To brzmi jak wielka msza", powiedział prawnik. Taniec, piosenka, to jest moment kultu. "Ta fundacja przenosi pieniądze z jednego kraju do drugiego. Nikt tak naprawdę nie wie, skąd jego pieniądze pochodzą i dokąd wędrują", powiedział Eric Breiteneder.
http://www.youtube.com/watch?v=AlkIdyr74PI

9. dobrze zaplanowane

Moim zdaniem dlatego, że nadal działa jest to, że kraje są wybierane sekwencyjnie, tak aby zapewnić dopływ świeżego pieniądza i członków. Gdyby wprowadzić ten system w wielu krajach w tym samym czasie, to piramida by się zawaliła z braku nowych członków i pieniędzy. Jednak Lyoness w Szwajcarii może mieć kłopoty, ponieważ w kwietniu 2012 zmieniło się prawo. Weź pod uwagę, że nie działa w Szwajcarii (jest tam 8 członków i pare firm), ale w innych krajach. Być może woli uniknąć kłopotów.

wasz pokorny sługa
Vamanadeva das
Vamana

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: ParamatmaDas » 27 maja 2012, 11:32

Szkoda ze mnie tam nie bylo. Takie zeczy rozpoznaje "nosem:":) Raczej odradzalbym inwestowanie w cokowiek takiego. POzdrawiam .

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Vaisnava-Krpa » 27 maja 2012, 11:40

Mnie zastanawiają kwestie filozoficzne, czy aby system sieciowy, kuszący pasywnym zarobkiem i tworzący nienaturalną a przynajmniej osobną od warnaśramy piramidę społeczną, nie jest gruntowaniem zapędów skostniałej kastowości, która z tego by wynikła, gdyby wszyscy wzięli w niej udział.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Mathura » 27 maja 2012, 15:42

Vamana pisze:– podejrzanego systemu obiecującego "łatwe pieniądze" , który, jak wszystko na to wskazuje, jest piramidą finansową (http://pl.wikipedia.org/wiki/Piramida_finansowa). Jest on bardzo kontrowersyjny i niebezpieczny dla społeczności wyznawców jako, ze wielu wielbicieli już teraz czuje się oszukanych i pogodziło się ze stratą kilkunastu tysięcy złotych.

Żałuję, że nie zrobiłem lepszego rozpoznania, ale liczę na to, ze osoby, które zaangażowały sie w Lyoness, ale są niezadowolone dopisz swoje spostrzeżenia. Wielu wielbicieli zainwestowało już 9 lub 18 tysięcy zł i straciło nadzieje na odzyskanie ich.
Czy osoby, które nie są niezadowolone mogą też się wypowiedzieć?

Gdy 2-kata temu zapisywałem się do Lyoness nikt nie obiecywał mi "łatwych pieniędzy". Każda osoba przystępująca do Lyoness stwierdza, że zapoznała się z regulaminem i go rozumie. Gdzie tam pisze o "łatwych pieniądzach"? Jeśli więc czegoś się nie rozumie, nie należy składać podpisu, a tym bardziej wpłacać jakiekolwiek pieniądze, a potem czekać z założonymi rękami aż "łatwe pieniądze" same spłyną na konto.
Jeśli są pretensje to w pierwszym rzędzie należy je skierować do osoby rekomendującej, swojego sponsora, o to, że nie poinformował o wszystkim. niedostatecznie wyjaśnił i nie sprawdził, czy zapisywany rozumie co podpisuje. Następnie pretensje należy skierować do samego siebie, o to, że wpłaciło się pieniądze nie rozumiejąc zasad działania Lyoness.
Chciwość sprawia, że sponsor obiecuje złote góry i rozpościera przed słuchaczem wizje pieniędzy za nic nie robienie. Tymczasem tak nie jest. Nikt za nikogo w tym systemie, jak i w każdym innym,
niczego nie zrobi. Niekiedy faktycznie można mieć szczęście i zarekomendować kilka aktywnych osób, które rozwiną strukturę dalej bez naszego udziału. Zwracam jednak uwagę na słowo "aktywnych".
Zapisując się do jakiegokolwiek MLM trzeba uczciwie samemu sobie powiedzieć: czy jest się osobą odpowiednią do takiego zajęcia? Czy na pewno będę w stanie kogokolwiek zapisać i zbudować swoją strukturę, która przyniesie dla mnie jakiś zadowalający dochód? MLM to nie zajęcie dla wszystkich. A zwłaszcza dla tych, którzy chcą "łatwych pieniędzy" i nic przy tym nie robić. To raczej nie zadziała.
Moje doświadczenie z Lyoness, na przestrzeni tych 2 lat, jest takie, że nie oszukał mnie ani o 1 grosz. Nie zapisałem też nikogo nie będąc pewnym, ze ta osoba czegoś nie rozumie. W ogóle niewiele osób zapisałem osobiście. Miałem to szczęście, że pode mną znalazły sie osoby aktywne, które pociągnęły moją linię. Robię zakupy poprzez Lyoness gdy mam okazję i tyle. Należna prowizja wraca do mnie tak jak to określa regulamin. Nie ma żadnego limitu minimum odnośnie ilości zakupów. Kupujesz kiedy chcesz i ile chcesz. Gdzie tu oszustwo? Nie ma również obowiązku zapisywania sie jako Partner Premium i zaliczkowania 9000 zł. Można z powodzeniem działać, kupować i tworzyć swoją strukturę będąc zwykłym uczestnikiem. Jednak jeśli ktoś decyduje sie na zapis jako Premium to musi rozważyć dlaczego to robi, po co i na co liczy.

Czy Lyoness to piramida finansowa? W jakimś procencie pewnie tak. Czy jednak ZUS nie jest piramidą?
Zapis do Lyoness docelowo ma być za darmo. Obecnie ten zapis wiąże sie z zakupem bonów za 1350 zł lub zaliczkowania trzech pozycji za kwotę 675 zł. Za bony robi sie zakupy więc ryzyko jest zerowe. Można również zapisac się do Lyoness za symboliczną złotówkę. Docelowo jednak zapis ma być za darmo.
Gdzie więc tu oszustwo?
Oszukani mogą czuć sie tylko ci, którzy zostali wprowadzeni w błąd przez swojego sponsora. To jednak nie wina Lyoness ale poszczególnych osób, które oklamują z chęci zysku. Pewnie znane jest Wam powiedzenie: "chcesz być oszukany, to znajdzie się oszust".
Ja w każdym bądź razie oszukany przez Lyoness się nie czuję. I nie dlatego, że w nim zarobiłem trochę. Po prostu dlatego, że zapisując się, byłem świadomy tego co robię.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Vaisnava-Krpa » 27 maja 2012, 17:54

Zapisując się do jakiegokolwiek MLM trzeba uczciwie samemu sobie powiedzieć: czy jest się osobą odpowiednią do takiego zajęcia? Czy na pewno będę w stanie kogokolwiek zapisać i zbudować swoją strukturę, która przyniesie dla mnie jakiś zadowalający dochód? MLM to nie zajęcie dla wszystkich. A zwłaszcza dla tych, którzy chcą "łatwych pieniędzy" i nic przy tym nie robić. To raczej nie zadziała.
A co z tymi, którzy będą na końcu? I czy ta struktura napotkawszy granicę się nie rozwali?

Czy to nie rodzaj gry gdzie ostatni przegrywa? Czy to nie coś w rodzaju

"czy zrozumiałeś już zasady,
to jest gra w której będziesz pokonany,
kapitalizm-kanibalizm,
pożerasz ich albo będziesz pożerany"?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ja mam wątpliwości czy dochód pasywny piramidalny jest naturalną formą gospodarki? A jeżeli nie jest to czy jest dozwolony. Kszatria może żyć z podatków a bramin z datków ale muszą być niezależni. Ale niezależny siudra albo mleccha, yavana albo parias? Co będzie robił, gdy będzie miał dużo czasu wolnego? W tym systemie nie da się kontrolować tego dzięki naturze ludzi, w systemie w którym żyjemy, lepiej lub gorzej są ślady zaangażowania zgodnie z cechami i naturą ludzi. Pieniądze powinny być dobrze używane a nie na alkohol, narkotyki, łapownictwo, hazard czy prostytucję albo politykę bez zasad, poza jedną: kapitalizm-kanibalizm, pożerasz ich albo jesteś pożerany. Czy to nie pachnie wpływem Kali? Może nie poznałem systemu ale tak mi się kojarzy. Każdy powinien mieć pracę oprócz braminów, którzy mogą nie pracować ale jeżeli nie będą niezależni, wtedy muszą wziąć jakieś zajęcie aby się utrzymać. Nie ma kultury wedyjskiej, kultury dawania, jest tura wyzyskiwania. Może to jedno drugiemu nie przeczy, jest to zbyt zawiła sprawa dla mnie teraz abym mógł podjąć jednoznaczne zdanie w tym temacie, jednak nie wygląda to dla mnie sympatycznie na pierwszy rzut oka i rozumu.


Obrazek
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Mathura » 27 maja 2012, 19:34

Podobnie można się zapytać co będzie z tymi, którzy na końcu wejdą w ZUS? Kto będzie pracował na ich emerytury skoro ich obecne składki idą na tych przed nimi?
Zawsze znajdą się nowi, bo ludzie się rodzą. A jak system się wypełni to upadnie. Zacznie się jakiś inny. Tak było, jest i będzie w kapitalizmie. Firmy powstają i upadają jedna za drugą.
W Lyoness nawet ten kto przystąpi jako ostatni zawsze otrzyma zwrot prowizji za własny zakup. Nie jest więc tak do końca na straconej pozycji.
Nie twierdzę, że Lyoness czy jakiś inny MLM jest dobry i zgodny z varnaśramą. Jednak my żyjemy w określonym miejscu i czasie i w jakiś sposób pieniądze zarabiać trzeba. Okradać nikogo nie okradam. Zakupy w marketach czy innych sklepach i tak robię. Co w tym złego, że część pieniędzy, które wydaję na te zakupy wraca do mnie z powrotem? Ten zwrot to prowizja jaką handlowiec zwraca mi za to, że zrobiłem zakup własnie u niego, a nie u kogoś innego? Co w tym złego, że powiem od czasu do czasu komuś o tym?
Banki również zwracają jakieś procenty gdy będziesz robił zakup płacąc ich kartą. Podobnych systemów lojalnościowych jest sporo. Programy Partnerskie w Internecie to coś normalnego.

Złe jest to, że prezentując komuś Lyoness, obiecuje się nie wiadomo co, po to tylko, aby nakłonić tę osobę do przystąpienia i to jeszcze jako Premium. Wielu tak robi nie zważając na konsekwencje. To nie jest polityka firmy. Za coś takiego można wylecieć. Ludzie wygadają bzdury niezgodne z prawdą i w ten sposób wprowadzają w błąd.
Jest faktem, że Lyoness daje możliwość dużego zarobku, ale trzeba się napracować, poświecić temu czas i mieć trochę szczęścia.. Nie wszyscy zarobią miliony. Podobnie jak nie wszyscy jednakowo zarabiają sprzedając obraz czy na czymkolwiek innym. Jednemu idzie lepiej innemu gorzej.

Nie jestem pracownikiem Lyoness. Jestem zwykłym uczestnikiem tego systemu. Ponieważ ktoś napisał ten artykuł u góry i prosił o komentarze, napisałem to co uważałem za słuszne, zgodnie ze swoim doświadczeniem z tą firmą, i z posiadaną wiedzą. Nie wiem z pewnością wszystkiego co się w okół tej firmy dzieje i głowy za nią nie oddam.

Moje zdanie jest takie, że jeśli ktoś czuje się oszukany przez sponsora i potrafi to udowodnić to może przecież zwrócić się z tym do firmy czy sądu. Jeśli rzeczywiście to udowodni, odzyska pieniądze, a ten kto wprowadził go w błąd, poniesie konsekwencje.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Vaisnava-Krpa » 27 maja 2012, 20:57

Przed chwilą miałem akurat teraz propozycję "sposobu zarabiania Ośrodka w Krakowie na siebie", poprzez udział w wyłożeniu pieniędzy dla jakieś firmy, która inwestuje to w reklamę i daje jakieś duże zwroty kapitału. W zasadzie na początku nie zrozumiałem, tzn. zrozumiałem, że ktoś chce pracować a potrzebuje nr konta ośrodka aby przelewać na nie całe zyski. Zastanawiałem się czy tak może być i zacząłem pytać. To jednak tylko taki zwrot był.

Uważam, że jeśli ktoś chce dać dotację to nie ma żadnych przeszkód aby wpłacił na konto, natomiast angażowanie przez osoby o cechach vajszji organizacji pożytku publicznego, kulturalnych czy religijnych do swoich celów nie jest dobre. Nie ma problemu aby ktoś dawał ofiarę w postaci osobiście zarobionych pieniędzy a nie tylko tych, których i tak nie mógłby dostać ale przy okazji może zarobić na świątyni. Świątynie powinny utrzymywać się z darowizn ewentualnie z biznesów statutowych a nie np. z reklam, które mogą promować coś sprzecznego do celów organizacji. Chcesz pomóc to płać podatki albo dawaj dotacje. Daj coś od siebie zupełnie bez oczekiwania zwrotu korzyści. To jest joga. Inaczej to jest interes. Jeśli kogoś kochasz to nie licz na zwrot, ciesz się samym ofiarowaniem dla osoby/celu, który jest ci drogi, niezależnie czy coś z tego będziesz miał osobistego. Poziom organizacji tego typu jest jakimś sprawdzianem stanu społeczeństwa, czy tylko jemy i konsumujemy czy też mamy wyższe cele.

Jeśli ktoś chce hazadrować czy wchodzić w interesy o dużym stopniu ryzyka czy moralności to lepiej niech to robi osobiście a organizacje i działania duchowe mają na celu oczyszczanie atmosfery z reakcji zarabiania pieniędzy, ponieważ każde działanie skażone jest błędem i wiąże nas reakcjami. Dlatego oddawanie części pieniędzy które się samemu posiada jest jogą czy religią, aktem łączenia się z Bogiem. Ponieważ wszystko pochodzi od Niego, świadomość, że stoi On na szczycie wszystkich sieciówek i biznesów, przybliża nas do Niego. Choć On sam nie potrzebuje niczego, to jest ujęty tą postawą swoich wielbicieli i odwzajemnia się. Nie, że ktoś da dwa złote na tacę w kościele i prosi o samochód, to nie jest religia. Religia oznacza świadomość Boga i chęć odwzajemniania się Jemu poprzez angażowanie siebie czy swojej energii np. w postaci zarobionych pieniędzy, które można zaangażować na duchowe cele dla dobra wszystkich żywych istot.

Vajszjowie utrzymują całą warnaśramę, dają pracę siudrom, sami robią biznesy, płacą podatki kszatriom, i dają dotacje braminom. To jest vajszja. Braminów powinno się odciążyć od robienia biznesów a nie angażować. Obowiązkiem bramina jest studiowanie wiedzy i spełnianie ofiar. Aby mieli czas na to, powinni być utrzymywani, ponieważ działają dla dobra całego społeczeństwa. Dawniej nawet demony uznawały ten system, ponieważ wiedziały, że dzięki ofiarom i wyrzeczeniom osiągają powodzenie czy siły mistyczne, które potem wykorzystywali do swoich demonicznych celów, ale wiedzieli, że nie dostaną energii za darmo. Obecnie czuje się popularyzację ateizmu a równocześnie wyciekają filmy, zdjęcia i informacje, że najwięksi tego świata potajemnie uprawiają różne dziwne kulty, dzięki którym są w stanie utrzymać swą siłę, którą wykorzystują dla własnych celów politycznych, zwiększania swych wpływów nad społeczeństwem. Dlatego nie powinniśmy przekształcać czystej duchowości o najpotężniejszej w tym wszechświecie sile ale pomagać jej się rozprzestrzeniać a wtedy siły niższe będą traciły zły wpływ na ludzi.

Tak jak pisze w Bhagavad Gicie: Jeżeli wzrasta siła ignorancji, wzrasta wtedy siła demonów, a kiedy wzrasta siła dobroci, wzrasta siła półbogów. Wszystkie problemy świata możemy rozwiązać rozpowszechniając wielką mantrę, ponieważ cały wszechświat składa się z energii, które pochodzą od Kryszny:

Hare Kryszna Hare Kryszna Kryszna Kryszna Hare Hare
Hare Rama Hare Rama Rama Rama Hare Hare

Zło i dobro to dualizm tego świata. Wszystko należy do Kryszny, nawet ten "plac doswiadczalny, gdzie możemy się przekonać, że nie ma innej drogi jak droga do Boga. Kryszna mówi w Bhagavad Gicie, że każdy podąża jego ścieżką pod każdym względem. Ale może podążać w kierunku Boga albo oddalać się od Boga.

Jeżeli chcesz pomóc, pomóż pracując dla Kryszny jeśli nie potrafisz inaczej się zaangażować. Duchowość nie jest zależna od pieniędzy ale pieniądze są energią, którą można zaangażować, tak jak prąd elektryczny można wykorzystać do wielu dobrych i złych rzeczy a więc osiągnąć dobre i złe rezultaty. Nie naśladujmy buddyjskich młynków, które ktoś ma poruszać by medytowały czy zarabiały za ciebie a ty nic. Musi być co najmniej impuls zwrotny aby to miało sens, tak jak kszatria chroni społeczeństwo i zarządza a w zamian za to zbiera podatki, bo nie robi biznesów a nie nie pracuje pod vajszją. Ale kiedy ktoś zbiera jakąś formę podatku nawet ze świątyni, to nie wygląda to dobrze jak dla mnie, szczególnie, że nie ma energii zwrotnej, która utrzymuje krążenie systemu. Teraz bez uczestnictwa w tego typu sieciówkach hipermarkety czy duże firmy dają rabaty większe niż w Lyoness, czasami jest to jakis program lojalnościowy, zbieranie punktów a czasami powyżej zakupów na określona kwotę. Nie trzeba jednak inwestować pieniędzy, nawet jeśli się zwrócą w postaci zakupów. Tym bardziej niepokoi ta inwestycja, skoro i bez tego sieci sobie radzą. Nawet jeżeli wszystko jest ok, to jest zastanawiające i wątpliwości być mogą.

Wyrzeczenie i zaangażowanie zależy od indywidualnej świadomości a nie sztuczki, sprytu czy systemu robiącego coś za nas, przy okazji dającemu nam zarobić.

Dawajmy dotację na świątynie, zróbmy to za świątynie aby nie musiały uczestniczyć w zarabianiu pieniędzy - wtedy to będzie najwyższa klasa! A jeżeli nie da się inaczej to róbmy biznesy, które w jakiś sposób wiążą się z duchowością czy czymś w sile dobroci. Zarabianie procentu od tego, że ktoś kupił wołowinę czy alkohol mi się nie podoba.

Być może ludzie mają dobre motywacje, ale istnieje duże ryzyko gdy jest się uczestnikiem nie przez siebie zarządzanej firmy o kontrowersyjnym modelu zarabiania. Jak już to dajmy biznes niezależny. Ja bym nie narażał całych świątyń jako organizacji nie biznesowych. Jaki jest problem aby po prostu najzwyczajniej ofiarować jakiś procent swojej energii na coś co leży nam na sercu? Jeśli kupujemy jakiś gadżet do domu bo sprawia nam przyjemność to czy prawdziwemu wielbicielowi Kryszny nie sprawia przyjemności utrzymywanie i propagowanie Świadomości Kryszny? Jeśli chcemy zrealizować własne cele przy pomocy jakieś organizacji to musimy wiedzieć, że jesteśmy niebezpieczni, bo zanieczyszczeni i raczej odsunąć się od spraw związanych z zarządzaniem, tak jak chory nie chce nikogo zarazić a raczej zostać wyleczony, więc przestrzega zaleceń lekarza.

Uważasz, że Lyoness to dobry biznes to weź ryzyko na siebie ale dbaj o dobro drogich ci ludzi!
Jesli na kims/czymś nam zależy to staramy się go/to chronić a nie wystawiać na ryzyko.

Hazard, kasyno np. może dać duże pieniądze, które należą do Kryszny, więc jako wielbiciele może powinniśmy iść i odebrać dla Kryszny te pieniądze, ale jednak Kryszna nie popiera hazardu. Nie jest to autoryzowana metoda zarabiania. Kryszna nie jest stronniczy, więc jest jednakowy dla wszystkich tak jak deszcz, który wylewa wodę na chwasty i rośliny upragnione, na pustynie i oceany. Każdy dostaje szansę i nie jest ważne ile angażuje sumowo, ważne ile angażuje procentowo z tego co dostaje z powrotem dla źródła. Współpracujmy więc a razem możemy więcej, nie liczmy na pieniądze z nieba, na nagłą wygraną, dostajemy tyle ile potrzebujemy i na ile zasłużyliśmy. Kryszna nie daje jak widzi, że ktoś sobie robi krzywdę jego łaska, tak jak gdy ktoś da komputer dziecku a ono użyje go do wyciskania cytryny, to więcej nie dostanie, bo nie potrafi dobrze wykorzystać tego. Jeżeli jednak modlimy się o bogactwo mimo wszystko, to nie polegamy na Krysznie ale pragniemy korzyści materialnych i być może z tego dla własnej przyjemności czy prestiżu chcemy coś dać. Ale to nie jest bhakti wtedy. A my jesteśmy ruchem promującym bhakti a nie karma jogę. Karma joga może służyć bhakti jodze ale nie odwrotnie.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Mathura » 27 maja 2012, 21:37

Vaisnava-Krpa pisze:Świątynie powinny utrzymywać się z darowizn ewentualnie z biznesów statutowych a nie np. z reklam, które mogą promować coś sprzecznego do celów organizacji. Chcesz pomóc to płać podatki albo dawaj dotacje. Daj coś od siebie zupełnie bez oczekiwania zwrotu korzyści. To jest joga. Inaczej to jest interes.
Słusznie.

Pieniędzy nie trzymajmy w bankach bo one pożyczają je ludziom, którzy angażują je na cele sprzeczne z naszą filozofią.
Ostatnio zmieniony 27 maja 2012, 22:04 przez Mathura, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Mathura » 27 maja 2012, 21:59

Vaisnava-Krpa pisze:Uważasz, że Lyoness to dobry biznes to weź ryzyko na siebie ale dbaj o dobro drogich ci ludzi!
Jesli na kims/czymś nam zależy to staramy się go/to chronić a nie wystawiać na ryzyko.
Co masz na myśli Prabhu? Czy to ja zapisałem świątynie do Lyoness?
Do Lyoness zapisałem tylko jednego z bhaktów. Nie podczas dziesięciominutowej rozmowy na szybkiego obiecując góry złota. Ten bhakta był u mnie kilka dni i miał możliwość zapoznania się ze wszystkim, zastanowić się i przeanalizować swoje możliwości. Sam podjął decyzję i był zupełnie świadomy co robi.

O swoich bliskich dbam, na tyle na ile umiem i mogę. Ryzykuję, jeśli o ryzyku mowa, tyle ile mogę stracić bez zawalenia się moich finansów. Nie biorę od nikogo obcego pieniędzy aby nimi gdzieś grać.
Każda zarobkowa działalność wiąże się z ryzykiem straty, więc każdy sam rozważa na jakie ryzyko go stać.
Nie żyjemy w idealnym świecie. Życie, samo poruszanie się w nim jest jednym wielkim ryzykiem więc co? Siedzieć i czekać aż ktoś coś rzuci z łaski?

"Lepiej jest spełniać swoje obowiązki, nawet niedoskonale, niż spełniać doskonale obowiązki innych ..."

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: UWAGA LYONESS!

Post autor: Vaisnava-Krpa » 27 maja 2012, 22:32

Nie miałem na myśli ciebie personalnie, po prostu użyłem takiego zwrotu w pisaniu. Nie wiem czemu, tak mi się dobrze pisało teraz przy tym zwrocie.

Vajszja łatwiej zniesie ryzyko ale większość osób będzie biadolić przy stracie nawet stosunkowo niewielkich pieniędzy. Dlatego lepiej jak pracują rękami, nogami czy głową za określone stałe ale pewne pieniądze.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ