czy pamietacie tego człowieka z Mysiadła?

Co cię porusza, boli, cieszy
ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: czy pamietacie tego człowieka z Mysiadła?

Post autor: ParamatmaDas » 31 paź 2012, 00:05

znam.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: czy pamietacie tego człowieka z Mysiadła?

Post autor: padmak » 31 paź 2012, 00:13

To napisz prosze Prabu coś więcej...

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: czy pamietacie tego człowieka z Mysiadła?

Post autor: ParamatmaDas » 31 paź 2012, 15:11

Jelsi sie nie myle w 1997 przyjechal do Mysiadla. Ja wtedy mieszkalem w swiatyni okolo miesiaca. czulem sie wiec nowy. Gdy przyjechal Sergiusz pomyslem ze trzeba nowemu pomoc jakos. Spytalem czy ma jakies potzreby, moze spiwor czy cos takiego. Byl dosc "dziwny", na pytanie o spiwor odpowidzial zagadka "w tym swiecie jestesmy jak mucha u pajaka, w kazdej chwili ktos nas moze zgniesc" Pomyslem ze troche dziwny ale ...coz zrobic.

Mowil ze ma dziewczne, ktora go kocha i odciaga od duchwosci, ze ona chce by on byl z nia, a on walczy z nia jak z jakims szatanem. Ze ona ukradla mu mieszkanie i chce go przyciagnac tym mieszkaniem. Interswal sie tez joga, aurami itp. Codzinnie z rana wstawal i cwiczyl joge. Powiedzial ze chce sprbwac zyc w swiatyni, ostecznie byl w swiatyni jakies 3 dni. Zaprzjaznil sie bardziej z Kapila (bo on tez cwiczyl joge). Sadzac po pytaniach zadawanych po wykladzie nie zabardzo wiedzial na czym to wsztsko polega. Nazekal na ta dziwczyne, az tak po oko 3 dniach znikl.

2. Po kilku misiacach widzilem go w telewizji, w TVN na kazdy temat. U ewy Drzyzgi.
Mowil ze mieszkal w swaityni 3 lata... ze jest ekspertem w filzfii Kryszny. Ze uratowala go dziewczyna, a Hare Kryszna ukradlo mu mieszkanie.,,,mowil tez ze widzial w swiatyni na oltarzu orgie, a nawet ze bralismy narkotyki i inne takie...

3. POtem spotkalem znow go na ulicy na Starowce w Warszawie. Mial stroj kleryka seminarium. Byl z cala grupa ksiezy. Sie przwitalem i spytalem czy nie uwaza ze sprawidiwosc jest waznijsza niz walka religjna. Ze lepiej byc prawdomownym i ze Bog chyba wymaga nie tyle zminy etykietki i nazwy z Kryszia na Chrzejanin tylko zminy zerca z klamcy na szczerego. Nie odpowiedzial na zaden argumnt. Machnol reka i krzknol ze musi wracac bo jego grupa uciekla.

4. Jeszcze raz spotkalem go na przstanku w Warszawie nie pamtam juz kiedy. Mial koloratke wygladal jak ksiadz. Ale nie bylo czasu porzmawiac, Ja nie mialem nawet checi a i on juz wsiadal do tramwaju.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: czy pamietacie tego człowieka z Mysiadła?

Post autor: trigi » 31 paź 2012, 15:19

ParamatmaDas pisze: Mial koloratke wygladal jak ksiadz wsiadal do tramwaju.
ksiądz do tramwaju... dobre sobie.
Obrazek
on tez wyglada jak duchowny...
Obrazek
Ostatnio zmieniony 31 paź 2012, 15:26 przez trigi, łącznie zmieniany 2 razy.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: czy pamietacie tego człowieka z Mysiadła?

Post autor: ParamatmaDas » 31 paź 2012, 15:24

Coz sa rozni ksieza. Ostanio byla afera z jednym co polenil sambustwo, inna z takim co mial dzicko z parafianko i spowdol jej smierc. Ale sa tez bardzo Ciekawi. Przkadem moze byc ks. twardowski (ten co pisal wiersze np pt "spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchdza") on np uwazal ze Bog ma poczucie humory. (czyz nie podbne do naszej cechy Kryszny>)? Jest w sumie zwiazana z tym histria. Raz jechal trolejbusem w sutannie w Lublinie. Jakas kobieta probowala karmic piersia dziecka ale dziecko sie wyrwalo i plakalo. Matka prbowala uspokoic. Ksiadz Twradowski wtedy na glos powiedzial (co wywolalo obuzenie) "ssij bo jak nie to ja pozssie".

Ponic pol trolejbusa popatrzylo jak na wariata. Ale sam Twardowski te histrie prztaczal wiele razy po to by jak twirdzil ukazac ze zycie jest zbyt powazne i przda nam sie wiecej poczucia humoru. (co mi sie Purnapragja przypomina)

ps. Co do Samego Ergiusza, napewno klamie odnsie swoich zekomych wielkich doswdczen w Swiatyni, Byl 3 dni i zniknol. Mota tez odsnei swej dziwczyny, mieskania prawie wsztskiego.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: czy pamietacie tego człowieka z Mysiadła?

Post autor: trigi » 31 paź 2012, 15:27

mi chodzi o sergiusza ze ksiedzem to on jest takim ze szkoda słów...
a czemu tak mówię? bo kłamie.
wiem ze są różni księża.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: czy pamietacie tego człowieka z Mysiadła?

Post autor: ParamatmaDas » 31 paź 2012, 15:40

No ten akurat klamie, zapewne jest przekonany ze Bog mu wynagrdzi ze to ok. Tak czy siak sa rozni, co tu duzo mowic: )

ODPOWIEDZ