URNY A KOŚCIÓŁ
Re: URNY A KOŚCIÓŁ
Dzięki za przytoczoną opowieść. To rzeczywicie ciekawe, ale czczenie takich relikwii w ten sposób, jakoś mi nie pasuje do bhakti, czy Hinduizmu w ogólności. Miejsce kultu dostojnego zmarłego obok jego mauzoleum (po naszemu: samadhi), to rozumiem; ale fragmenty na ołtarzu, to jakoś nie mój nastrój. Ale podoba mi się ten przykład z relikwiami Buddy.
Nie jedz na czczo (grafitti)