Swastyka - co znaczy, skad się wzięła
-
- Posty: 4936
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
O tym gosciu chyba nie slyszałem, a o ekspedycjach gdzieś czytałem, nie pamietam gdzie, że naziści sprowadzali joginów, którzy umieli lewitować, czy osoby znające sanskryt i wyciągali od nich wiedzę oraz badali.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
Za wikipedią:Yogi Krishnaram pisze:Odgrzebując temat to czytałem w angielskiej wiki, że Heinrich Himmler był zafascynowany religiami Indii i wg jego osobistego masażysty nosił przy sobie Gitę i uważał ogranizację holokaustu za spełnienie obowiązku tak jak w przypadku Ardźuny. Wie ktoś może coś o tym? Czy to jest jakaś plotka czy faktycznie tak sądził? I czy o ekspedycjach nazistów do Tybetu ktoś coś wie?
Ahnenerbe Forschungs und Lehrgemeinschaft była nazistowską organizacją założoną przez Heinricha Himmlera, Hermanna Wirtha i Richarda Waltera Darré. Powstała w 1935 jako "fundacja badawcza", a w 1940 została włączona do SS. Jej kwatera główna znajdowała się w zamku Wewelsburg.
Nazwa tej organizacji znaczy dosłownie "dziedzictwo przodków" jako że Ahnenerbe zajmowała się z początku pseudonauukowymi badaniami w zakresie antropologii i historii kultury "rasy niemieckiej". Początkowym celem Ahnenerbe było udowodnienie nazistowskich teorii o wyższości rasy białej przez badania historyczne, antropologiczne i archeologiczne. Przed 1939 Ahnenerbe zorganizowała kilka ekspedycji naukowych, m.in. na Bliski Wschód, do Boliwii i Tybetu (tę ostatnią poprowadził Ernst Schäfer).
Podczas wojny organizacja ta prowadziła planowe grabieże kolekcji naukowych i bibliotek, materiałów archiwalnych, artefaktów archeologicznych i różnych innych dzieł sztuki. Przeprowadzała również eksperymenty medyczne na więźniach obozów koncentracyjnych oraz angażowała się w okultyzm.
Ukazała się po polsku książka na ten temat:
Christopher Hale
Krucjata alpinistów /Naziści w Himalajach
Wydawnictwo: Bellona Dom Wydawniczy
Rok wydania: 2005
Wydanie: 1
Stron: 448
Książka autorstwa wybitnego brytyjskiego dziennikarza i podróżnika, któremu udało się dotrzeć do dzienników, listów, tajnych raportów oraz unikatowych zdjęć dokumentujących wyprawę specjalnej niemieckiej ekspedycji do Tybetu w 1938 r. Na tej podstawie, jak również na podstawie rozmów z jednym z dowódców wspomnianej ekspedycji, opisał on nieznany i niezmiernie ciekawy epizod z dziejów Trzeciej Rzeszy, dotyczący zafascynowania jej władców rasistowskimi teoriami.W 1938 r. wyruszyła do Tybetu wyprawa dowodzona przez Ernsta Schäfera i Brunona Begera. Pierwszy był żądnym sławy przyrodnikiem, który swoją karierę zawodową związał z nazizmem, drugi - antropologiem. Wyprawę "sponsorował" Heinrich Himmler, który polecił badaczom odnaleźć wśród tybetańskich plemion górskich kolebkę białej rasy. Dzieje tej ekspedycji (o której wspomina gen. Stroop w Rozmowach z katem Moczarskiego) obfitowały w wiele dramatycznych wydarzeń. Brytyjczycy, do których należały wtedy Indie, odnosili się wrogo do niemieckich przybyszów. Ci z kolei z najwyższym trudem znosili prymitywne warunki bytowania w świętych klasztorach Lhasy. Plonem wyprawy była bogata dokumentacja, w tym bardzo interesujący film Tajny Tybet. Na podstawie Krucjaty alpinistów telewizja BBC nakręciła film dokumentalny.
Himmler był rzeczywiście zainteresowany okultyzmem, a więc i czerpano ze Wschodu. Dużo o tym się pisze. Nie wiem, czy dosłownie tak uważał odnośnie holokaustu i Ardźuny, ale faszyści mieli pewne zwyrodniałe, asurowe poczucie honoru, obowiązku i "nieprzywiązania do zysku". To byli psychopaci. Mordowanie w obozach było przykładem sprawnej racjonalizacji, a więc biurokratycznej kontroli, cięcia kosztów, organizacji itd Powszechnie znana jest skrupulatna księgowość i dokumentacja jaką Niemcy prowadzili w ramach tego mordu.
Jest też inna książka o okultyzmie i nazizmie:
Goodrick-Clarke Nicholas
Okultystyczne źródła nazizmu Tajne kulty aryjskie oraz ich wpływ na ideologię nazistowska
Wydawnictwo: Bellona Dom Wydawniczy
Rok wydania: 2001
Stron: 359
Książka ta to dzieło poświęcone intelektualnym oraz duchowym podstawom ideologii narodowego socjalizmu. Dały jej początek okultystyczne oraz mistyczne stowarzyszenia działające w monarchii Habsburgów. Przywódcy i członkowie związków łączyli idee germańskiego nacjonalizmu z aryjskim rasizmem.
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)
Widzę, że ta informacja o Himmlerze i jego odniesieniu się do Gity jest dość powszechna jednak. Na wikipedii jest podane źródło. Himmler powiedział swojemu osobistemu masażyście, Feliksowi Kerstenowi, że nosi ze sobą zawsze Gitę, ponieważ czuje ulgę i nie czuje winny w sprawie Ostatecznego Rozwiązania/Holokaustu. Czuje się jak Ardźuna, który po prostu wykonuje swój obowiązek nie przywiązując się do działania. Miał powiedzieć, że jest pełen podziwu dla mądrości twórców indyjskiej religii.
http://en.wikipedia.org/wiki/Heinrich_Himmler
Źródła literackie:
Padfield, Peter Himmler New York:1990,Henry Holt, p. 402; Roger Manvell, Heinrich Fraenkel, Himmler, Putnam, 1965, p.181; Ted Morgan, An Uncertain Hour: The French, the Germans, the Jews, the Klaus Barbie Trial, and the City of Lyon, 1940-1945, Arbor House, 1990, p.372
http://en.wikipedia.org/wiki/Heinrich_Himmler
Źródła literackie:
Padfield, Peter Himmler New York:1990,Henry Holt, p. 402; Roger Manvell, Heinrich Fraenkel, Himmler, Putnam, 1965, p.181; Ted Morgan, An Uncertain Hour: The French, the Germans, the Jews, the Klaus Barbie Trial, and the City of Lyon, 1940-1945, Arbor House, 1990, p.372
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)
-
- Posty: 4936
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Swastyka - co znaczy, skad się wzięła
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
Re: Swastyka - co znaczy, skad się wzięła
Arkadiuszu szczególnie ten ostatni motywator mi się spodobał:
SWASTYKA - i tak dla 95% polaków to symbol faszystowskich Niemiec.
Może tu chodzi o jakieś prawa autorskie do swastyki?
A przy okazji czytałem, że Niemcy przed wojną szukali również w starożytnych pismach informacji o 'statkach powietrznych i kosmicznych'. Tłumaczyli pisma wedyjskie opisujące vimany i próbowali (podobno z powodzeniem) stworzyć podobne pojazdy z napędem antygrawitacyjnym.
Czytałem również, że jeszcze przed II wojną światową budowali Nową Szwabie na Antarktydzie...
SWASTYKA - i tak dla 95% polaków to symbol faszystowskich Niemiec.
Może tu chodzi o jakieś prawa autorskie do swastyki?
A przy okazji czytałem, że Niemcy przed wojną szukali również w starożytnych pismach informacji o 'statkach powietrznych i kosmicznych'. Tłumaczyli pisma wedyjskie opisujące vimany i próbowali (podobno z powodzeniem) stworzyć podobne pojazdy z napędem antygrawitacyjnym.
Czytałem również, że jeszcze przed II wojną światową budowali Nową Szwabie na Antarktydzie...