Swastyka - co znaczy, skad się wzięła

Co cię porusza, boli, cieszy
Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 13 lis 2008, 13:38

Harry pisze:Nie tylko Savitri Devi, co tam ona, ale Current'93 się mylił...

Hitler nie był Kalkinem:


http://srath.com/om/index.php?option=co ... &Itemid=81

co ciekawe na stronie powyżej pada teza - poparta analizą horoskopu - że Gautama Buddha nie był Buddhą - avatarem Visnu :shock:
chyba już tu gdzieś o tym była mowa.
Mówi też o tym Srila Bhaktisiddhanta Maharaja.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

madhava
Posty: 16
Rejestracja: 24 lis 2006, 21:30
Lokalizacja: Jawor
Kontakt:

Post autor: madhava » 13 lis 2008, 20:08

RafalJyot pisze:Sa dwa rodzaje swastyki: krittikadi swastika oraz ardradi swastika. Hitler nie mógł być Avatarem gdyż:

a) ksiezyc nie byl w Lagnie w nakshatrze Lagny

b) Hitler pochodzil z promienia Pulahy (do Niego nalezy swastyka wiec przyniosla Hitlerowi Rajayoge) , w obecnej Manvantarze moze pochodzic tylko z Jadmagni (ojciec Parasuramy). Kalki musi pochodzic z promienia Marici.
No i wszystko jasne dlaczego Hitler nie mógł być Visnu, bo mu sie cos tam w gwiazdach nie zgadzało :D jak by ktos miał watpliwosci :lol: 8) jedna z bardzej ciekawych wypowiedzi dlaczego Hitler nie był Visnu :)
www.harinam.pl

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 13 lis 2008, 20:27

W Indiach nad tym pracuja latami a Ty sobie jaja robisz :lol:

Kiedy Savitri Ma wydala swoja ksiazke wowczas narobilo to wiele zamieszania, takze dla inteligencji w Indiach. Warto znac te rzeczy.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

madhava
Posty: 16
Rejestracja: 24 lis 2006, 21:30
Lokalizacja: Jawor
Kontakt:

Post autor: madhava » 13 lis 2008, 22:47

RafalJyot pisze: Kiedy Savitri Ma wydala swoja ksiazke wowczas narobilo to wiele zamieszania, takze dla inteligencji w Indiach. Warto znac te rzeczy.
Całkiem spoko inteligencja co pokreconego swira który skonczył jak ostani szmaciarz i tchórz z avatarem myli, bardzo inteligentna ta inteligencja :) Wiem, wiem oni wtedy nie wiedzieli ze Hitler skonczy w ten sposób mysleli ze im pokaze forme kosmiczna :)

Ale to ze nie byl inkarnacja to nie trzeba astrologicznie udowadniac, kazdy kto ma orient mimimal wie ze Adi to degenerat i wykolejeniec chyba ze ktos lubi wykorzytywac wiedze w taki sposób by dzieki niej udawadniac rzeczy oczywiste, to bardzo dobre zastosowanie dla takowej wiedzy :lol:

Bez urazy Rafale takie moje drobne uszczypliwosci, mam nadzieje ze nie gniewasz i nie masz mi tego za złe, poprostu jak widze cos smiesznego to reaguje cynicznym żatem, tak moja nieokrzesana natura, ale poza ta mała rysa na moim charakterze jestem całkim miłym chłopcem, o gołebim sercu :)

Pozdrawiam
Madhava Bhagavan das
www.harinam.pl

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 13 lis 2008, 23:28

madhava pisze:
RafalJyot pisze: Kiedy Savitri Ma wydala swoja ksiazke wowczas narobilo to wiele zamieszania, takze dla inteligencji w Indiach. Warto znac te rzeczy.
Całkiem spoko inteligencja co pokreconego swira który skonczył jak ostani szmaciarz i tchórz z avatarem myli, bardzo inteligentna ta inteligencja :) Wiem, wiem oni wtedy nie wiedzieli ze Hitler skonczy w ten sposób mysleli ze im pokaze forme kosmiczna :)

Ale to ze nie byl inkarnacja to nie trzeba astrologicznie udowadniac, kazdy kto ma orient mimimal wie ze Adi to degenerat i wykolejeniec chyba ze ktos lubi wykorzytywac wiedze w taki sposób by dzieki niej udawadniac rzeczy oczywiste, to bardzo dobre zastosowanie dla takowej wiedzy :lol:

Bez urazy Rafale takie moje drobne uszczypliwosci, mam nadzieje ze nie gniewasz i nie masz mi tego za złe, poprostu jak widze cos smiesznego to reaguje cynicznym żatem, tak moja nieokrzesana natura, ale poza ta mała rysa na moim charakterze jestem całkim miłym chłopcem, o gołebim sercu :)

Pozdrawiam
Madhava Bhagavan das
Rozumiem co masz na myśli. To co napisałem pojawiło się w jednym artykule, który w tamtych czasach i w tamtym miejscu miał swoją ważną role do odegrania. Teraz oczywiście takie rzeczy wzbudzają śmiech i jest to naturalne także no bad feelings.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Harry
Posty: 95
Rejestracja: 30 sty 2008, 01:12

Post autor: Harry » 14 lis 2008, 01:34

1. "Wnioskowanie" post factum jest do niczego...
2. choć demoniczna, była to jednak potęga, cóż w tym dziwnego że kontrkulturowcy mogli - na zasadzie a la miltonowskiej podwójnej negacji ("CZĘŚĆ TEJ SIŁY, KTÓRA WIECZNIE ZŁA PRAGNĄC, WIECZNIE CZYNI DOBRO") - upatrywać w tym czegoś więcej (Śrila Prabhupad wspomina, że był przed wojną w Kalkucie człek czczący Hitlera jako potężnego deva/asura)
3. skąd wiesz, że "pokrecon[y] swi[r] [...] skonczył jak ostani szmaciarz i tchórz"? a może to było tylko iluzoryczna/magiczna wersja przedstawiona/wyczarowana dla zwiedzeniea niedowiarków?
i - w temacie freudyzmu i hermeneutyki podejrzeń pozostając - dlaczego sam zwiesz Hitlera Jedynym/Pierwotnym ("Adi")?
4. czy wiesz że Bon Maharaj, brat duchowy Śrila Prabhupady - spotykał się z Hitlerem i Goebbelsem i ofiarował im nawet Gitę?
5. Pozdrawiam serdecznie, SatyamSvastikaJayate Prabhu :)

P.S.


Obrazek

madhava
Posty: 16
Rejestracja: 24 lis 2006, 21:30
Lokalizacja: Jawor
Kontakt:

Post autor: madhava » 14 lis 2008, 09:50

RafalJyot pisze:... no bad feelings.
JAYA!!! respeckt.
www.harinam.pl

madhava
Posty: 16
Rejestracja: 24 lis 2006, 21:30
Lokalizacja: Jawor
Kontakt:

Post autor: madhava » 14 lis 2008, 10:26

Harry pisze:1. "Wnioskowanie" post factum jest do niczego...
2. choć demoniczna, była to jednak potęga, cóż w tym dziwnego że kontrkulturowcy mogli - na zasadzie a la miltonowskiej podwójnej negacji ("CZĘŚĆ TEJ SIŁY, KTÓRA WIECZNIE ZŁA PRAGNĄC, WIECZNIE CZYNI DOBRO") - upatrywać w tym czegoś więcej (Śrila Prabhupad wspomina, że był przed wojną w Kalkucie człek czczący Hitlera jako potężnego deva/asura)
Dla mnie nie zmiena to faktu ze był wkolejencem i jak bardzo był bystry nie rusza mnie to, bo bystrosc uzyta w głupi sposób jest tylko bardziej wrafinowana forma czubosta...mozna sie tam dopatrywac jego geniuszu ale jak to mówia po owocach poznacie.. dla mnie to czubek bez charakteru...miał farta i dobra bajere i to wszystko...
Harry pisze:3. skąd wiesz, że "pokrecon[y] swi[r] [...] skonczył jak ostani szmaciarz i tchórz"? a może to było tylko iluzoryczna/magiczna wersja przedstawiona/wyczarowana dla zwiedzeniea niedowiarków?
Niezły z niego go magik :lol: szkoda ze se nie wczarował zwyciestwa w Normandii np 8)
Harry pisze:i - w temacie freudyzmu i hermeneutyki podejrzeń pozostając - dlaczego sam zwiesz Hitlera Jedynym/Pierwotnym ("Adi")?
Nie wiem o co Ci chodzi z tym trudnymi słowami ja poprostu o Panu H. napisałem Adi tak zwyczajnie pieszczotliwie, bez zadnych podtekstów o trudnym nazewnictwie:)
Harry pisze:4. czy wiesz że Bon Maharaj, brat duchowy Śrila Prabhupady - spotykał się z Hitlerem i Goebbelsem i ofiarował im nawet Gitę?
Super Szkoda ze nie został bhakta tylko degeneratem..widac nie był az tak bystry z niego Magik 8)
Harry pisze:5. Pozdrawiam serdecznie, SatyamSvastikaJayate Prabhu :)
Ja również pozdrawiam Svastica Rulez :)




Obrazek[/quote]
www.harinam.pl

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 22 gru 2008, 15:51

Swastyka na kamieniu pamiątkowym w Tatrach. Wyszperałem ze starej wycieczki:

Obrazek


Obrazek
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yogi Krishnaram » 22 lis 2009, 15:06

Odgrzebując temat to czytałem w angielskiej wiki, że Heinrich Himmler był zafascynowany religiami Indii i wg jego osobistego masażysty nosił przy sobie Gitę i uważał ogranizację holokaustu za spełnienie obowiązku tak jak w przypadku Ardźuny. Wie ktoś może coś o tym? Czy to jest jakaś plotka czy faktycznie tak sądził? I czy o ekspedycjach nazistów do Tybetu ktoś coś wie?

ODPOWIEDZ