Tamatyka forum

[trigi]

Tolerancja kończy się tam gdzie zaczyna interes własny.
Dlatego jeżeli podasz przykład osoby na którą ten interes własny jest rozszeżony jest ona od razu oceniana inaczej, gdy wysuniesz ją poza nawias własnego interesu skończy się tolerancja. Dlatego też gdy okazało się że Mr Tree to wszem znany i lubiany Paweł dotknięty laska, a nie jakiś osobnik, okrywający płaszczem lenistwa i lekceważenia forum, wszystko stało się jasne. Z drugiej strony są znane przypadki osób które nie mają rąk a prowadzą samochód nogami, czy taki sposób prowadzenia zwalnia ich od stosowania kodeksu drogowego lub daje możliwość popełniania większej ilości błędów? Oczywiście że nie. Podobnie osoba której słabnie zwrok nie może być zawodowym kierowcą, a nawet kierowca amator musi robić okresowe badania. Tak więc wyrozumiałość jest cudna, papier (serwer) przyjmie wszystko , ale nie wszystko da się czytać.

[Purnaprajna]

Bardzo lubię Pawła i znamy się od lat. Przyznam jednak, że jeśli chodzi o kwestę używania przez niego korektora pisowni, to zawsze czułem się ignorowany lub zbywany, bo albo tak jak w tym wątku, unikał odpowiedzi, albo obiecywał, że będzie go używał. A ja jestem po prostu ciekawy, i nic więcej!

Moją ciekawość zaspokoiła by nawet odpowiedź, że jest zbyt leniwy, czy używanie go zajmuje mu zbyt dużo czasu. A tu od lat nic. A przecież pisze on niemal codziennie w różnych miejscach.

Pavana zlituj się nad nami i wyjaśnij raz a dobrze! Jeżeli nie z przyjaźni, to przynajmniej po to, abyśmy się od Ciebie raz na zawsze odczepili! Masz teraz dobrą okazję.

[Purnaprajna]

Chciałbym jeszcze dodać do tego, co sensownie napisał Trigi, że prowadząca samochód osoba niepełnosprawna jest zobligowana do odpowiedniego oznakowania pojazdu (identyfikator, i może nalepki). Wtedy dopiero ma prawo do wszelkich związanych z jej stanem fizycznym ulg, a w tym i do oczekiwań związanych z ludzką tolerancją. Forum i język jest pewnego rodzaju pojazdem, czy medium komunikacji międzyludzkiej, i jeśli się tylko chce, to bardzo łatwo jest wstawić krótką informację w podpisie w profilu.

Dlatego nierozsądnym jest oczekiwanie ulg i tolerancji w stosunku do omawianych osób, jeśli nie informują one o tym w jakiś sposób ogółu, który w ogóle nie zdaje sobie sprawy z ich kłopotów. A że Pavana nie tylko nie informuje nie znającego go czytelnika o swoim stanie, ale i ukrywa się pod kilkunastoma pseudonimami, co znacznie utrudnia jego identyfikację, nawet osobom, które go osobiście znają, to moim zdaniem reakcje bhaktów są uzasadnione i naturalne.

O uczuciu bycia latami "olewanym" w tej kwestii wspomniałem już poprzednio. Dlatego nie róbmy z niego ofiary, bo w tym przypadku, z jego własnego wyboru, to raczej czytelnik jest tu ofiarą, która w dodatku, jeśli wyrazi na głos swoje zasadne zastrzeżenia, czy po prostu ciekawość jest niesłusznie krytykowana za to, że jest nietolerancyjna. Kocham Cię Pavana, ale tak właśnie to czuję.

[Mathura]

Moje zdziwienie przez chwilę wzrosło po przeczytaniu, że "drzewko" znany jest Wam od lat, jest przez Was lubiany, a nawet kochany, a co za tym idzie, znany jest Wam z pewnością fakt, że on pisze tak jak pisze, i że ignoruje na ten temat uwagi. Więc po co zawracacie tym sobie głowę raz za razem?
No chyba, że z ciekawości, a to już co innego. Sprawa jest bowiem ważna i wymaga jasnego, ostatecznego wyjaśnienia

Porównanie pisania tu na forum, do kierowania pojazdem, nie jest zbyt udane. Błędy w pisowni, jakie robi "drzewko", nie stwarzają zagrożenia dla życia innych. Mogą co ewentualnie zaburzać czyjeś wysublimowane poczucie estetyki, podobnie jak może je zaburzać widok poruszających się po drogach mniej lub bardziej brudnych pojazdów. Nic poza tym.

Bardzo mnie jednak zainteresowała propozycja tego, aby informować w stopkach profilów, o swoich dolegliwościach. Już sama taka idea, a tym bardziej wyartykułowana na zewnątrz, może dać do myślenia odnośnie jej autora.
Gdy pokazałem to mojej żonie, jej pierwszą reakcją było niedowierzanie. Po ponownym przeczytaniu z lekka się wkurzyła: Jak można coś takiego sugerować? Żądać, aby ktoś sam siebie etykietował i wyliczał swoje choroby zanim zacznie coś pisać na forum?
Potem wzruszyła ramionami, lekko uśmiechnęła się z politowaniem i poszła, jak codziennie, wielbić Hanumana.
Ponad 20 lat pracy w zawodzie nauczyciela, z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie, słuchowo i z zaburzeniami emocjonalnymi, dało jej pewne wyczucie odnośnie ludzi? Cóż więc mogła sobie pomyśleć.
Ale to tak na marginesie.

A ja proponuję pomysłodawcom zacząć od siebie. Proszę w stopkach uczciwie i bez obłudy wyliczyć swoje fizyczne i psychiczne dolegliwości, tak aby inni od razu wiedzieli z kim mają do czynienia, i czego, jakby co, mogą się spodziewać.
Może ktoś wymyśli jakieś banerki i kolorowe napisy z wszelkimi możliwymi chorobami, tak aby to wyliczanie poszło szybko i sprawnie, a przy tym stworzą one miłą, przyjemną, swobodną i otwartą atmosferę.
Może też ktoś wydrukuje jakieś naklejki i zacznie je rozdawać lub nawet sprzedawać, a zainteresowani niech sobie je kupią, a potem obkleją siebie i swoich bliskich, jak również posiadane pojazdy, aby wszyscy w koło wiedzieli, kogo to mają jako sąsiada, albo kogo to mijają właśnie na ulicy.
Czyż nie będzie to sprawiedliwe w stosunku do ogółu?
W przeciwnym wypadku:
"...nierozsądnym będzie (oryginał: jest) oczekiwanie ulg i tolerancji w stosunku do omawianych osób, jeśli nie informują one o tym w jakiś sposób ogółu, który w ogóle nie zdaje sobie sprawy z ich kłopotów...."



I bez obrazy drodzy bhaktowie. To taki żart, a mam szczerą nadzieję, że i ze strony pomysłodawcy również to był tylko żart. I nic więcej.

[Vaisnava-Krpa]

Dysmózgia - najgorsza choroba XXI wieku nie opisana jeszcze przez Światową Organizację Zdrowia:
http://demotywatory.pl/3800338/Dysmozgia

[drzewo]

hari. kilka rzeczy chcialem dodac od siebie.

a.
jesli znacie hisrie bhakty ktory czytal do gory nogami gite I panCaitania uznal go za swego mistrza to wiecie ze to zewnetrzna ocean ktora moze bycfajna w swiecie zewnetrznym ale nie w bhakti

b.
jako ze bog nie szepnol wam do ucha jak ma byc pisane wiec znowu to nauka spoleczna

c.
nawet spolecznie profesor miodek-mimo ladnego pisania-nie wszedzie bedzie mile widzianym gosciem

d.
Tematyka forum nie ma nic do tematu pisania z bledami ORT. pomyliliscie bhatowie tematy...

e.pytam na powaznie. czemu nastapilo ozywienie na forum. czy znacie przvzyne I czy chcecie to wzmocnic?jak widzicie to peretywicznie, Jakie obserwacje, o ile Jakie's poza gym ze ortografia moja kieska of kiku lat?

[Purnaprajna]

Drogi Pavano, czy poprawiająca błędy wtyczka do przeglądarki jest w ogóle przydatna dla osób cierpiących na dysgrafię? Czy nie umożliwiłaby Ci ona polepszenia jakości służby oddania, jaką jest zrozumiałe dzielenie się z czytelnikami świadomością Kryszny? To pytanie nurtuje mnie już chyba od dziesięciu lat.

W zamian za tą przysługę, odpowiadam na pytanie "e": nie wiem jaka jest przyczyna ożywienia na forum. Niemniej jednak, bardzo mnie to cieszy. W perspektywie, mam zamiar kontynuować aktywne uczestnictwo w życiu forum.

[padmak]

c.
nawet spolecznie profesor miodek-mimo ladnego pisania-nie wszedzie bedzie mile widzianym gosciem

Ja może spróbuję na pkt c. dać taką odpowiedź:
Profesor Miodek rzeczywiście może być "niewygodnym" gościem, ale nie z uwagi na fakt ładnego pisania, lecz ze względu na znajomość bardzo wielu słów, których znaczenie ogólnie jest mało znane. Niektóre osoby mogą czuć obawę, że podczas spotkania z profesorem Miodkiem usłyszą słowa, których znaczenie "powinni" znać, ale mogą nie znać i źle wypadną w oczach innych "niby znających' hehe znaczenie tajemniczych słów
Drzewko, przyznam Ci się w sekrecie, że czasem jesteś dla mnie takim profesorem Miodkiem, któremu obawiam się odpisać, gdyż mam obawy, czy wszystko dobrze zrozumiałem

Oczywiście potraktuj to jako żart . Czytając Twoje posty, patrze na nie jako całość i wyłapuje ciekawe, acz czasem ukryte znaczenia. Ortografy nie są problemem, lecz czasem poprzestawiane litery powodujące wieloznaczność. Ja na swoim przykładzie czytam sobie napisane zdania i patrze czy mi litery nie po przeskakiwały.

Nie martw się, nadal zamierzam tu pisać i wytrwale czytać każde posty

[Mathura]

Mała poprawka. Profesor powyżej to Bralczyk a nie Miodek.

[Vaisnava-Krpa]

Może nie rozumiem problemu Drzewa, ale dla mnie to wygląda jakby szedł na ilość a nie na jakość.
Jakby szedł na szybkość ale potem inni czytają wooolno i się domyślają jak skleić całość zdania.

Oczywiście da się generalnie zrozumieć ale to męczyyyyy.
Ja też poprawiam literówki, z szacunku do innych, aby im jak najlżej się czytało.