Strona 1 z 3

Ludzie listy piszą

: 03 gru 2008, 12:15
autor: Vaisnava-Krpa
Postanowiłem, że czasami co bardziej inspirujące listy mogę zamieszczać.
Oto jeden z nich:

Kilkanaście lat temu w Krokowej na Kaszubach gościła kilka dni grupa Hare Kryszna. Był to piękny czas wakacji, a oni mieszkańcom zorganizowaliście piękny festiwal. Wspólnie bawilismy się i ucztowaliśmy. Były nawet zaślubiny kilku par. Oczywiście mieszkańcy Krokowej brali w tym udział. Ówczesny ks.proboszcz zaprosił Was do naszego kościoła. Były to niewątpliwie niezapomniane chwile, ktore wspominamy do dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie.

(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)

: 03 gru 2008, 12:21
autor: yogamaya
Zajefajny avatarek masz :D :D :D

: 03 gru 2008, 12:47
autor: Harry
yogamaya pisze:Zajefajny avatarek masz :D :D :D
co prawda, to prawda :lol:



Kod: Zaznacz cały

हरेर्नाम हरेर्नाम हरेर्नामैव  केवलम्

कलौ नास्त्येव नास्त्येव गतिरन्यथा 
[/size]

: 03 gru 2008, 12:56
autor: Waldemar
Gdyby nie czadar, można by pomyśleć, że Arkadiusz to święty turecki. :D :)

Re: Ludzie listy piszą

: 03 gru 2008, 13:25
autor: Trisama
Arkadiusz pisze:Postanowiłem, że czasami co bardziej inspirujące listy mogę zamieszczać.
Oto jeden z nich:

Kilkanaście lat temu w Krokowej na Kaszubach gościła kilka dni grupa Hare Kryszna. Był to piękny czas wakacji, a oni mieszkańcom zorganizowaliście piękny festiwal. Wspólnie bawilismy się i ucztowaliśmy. Były nawet zaślubiny kilku par. Oczywiście mieszkańcy Krokowej brali w tym udział. Ówczesny ks.proboszcz zaprosił Was do naszego kościoła. Były to niewątpliwie niezapomniane chwile, ktore wspominamy do dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie.

(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
Pamiętam ten program... Organizowaliśmy tam wielki festiwal Janmasthami i Śrila Prabhupada z ogromną areną ofiarną, wszyscy ludzie pomagali nam w przygotowywaniach, dawali dotacje, zapraszali do odwiedzania ich w domach... Pozdrów proszę ode mnie autora listu...

Re: Ludzie listy piszą

: 04 gru 2008, 21:29
autor: drzewo
Vaśisztha das pisze:Gdyby nie czadar, można by pomyśleć, że Arkadiusz to święty turecki. :D :)
Raczej, wygada jak Ojciec Kryszny.Nanda mahadz.

Trisama pisze:
Arkadiusz pisze:Postanowiłem, że czasami co bardziej inspirujące listy mogę zamieszczać.
Oto jeden z nich:

Kilkanaście lat temu w Krokowej na Kaszubach gościła kilka dni grupa Hare Kryszna. Był to piękny czas wakacji, a oni mieszkańcom zorganizowaliście piękny festiwal. Wspólnie bawilismy się i ucztowaliśmy. Były nawet zaślubiny kilku par. Oczywiście mieszkańcy Krokowej brali w tym udział. Ówczesny ks.proboszcz zaprosił Was do naszego kościoła. Były to niewątpliwie niezapomniane chwile, ktore wspominamy do dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie.

(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
Pamiętam ten program... Organizowaliśmy tam wielki festiwal Janmasthami i Śrila Prabhupada z ogromną areną ofiarną, wszyscy ludzie pomagali nam w przygotowywaniach, dawali dotacje, zapraszali do odwiedzania ich w domach... Pozdrów proszę ode mnie autora listu...
Poprzez takie listy i te wspomninia widac ze ta strona jest potrzebna i fajnei ze inspiruje ludzi "obcych" do kontaktu z bhatami. Mozna by nawet zlozyc oficjane podzikowania Arkadiuszowi za pragninie nauczania.

: 04 gru 2008, 21:43
autor: Vaisnava-Krpa
Tak od kilku dni dostaję jakieś podziękowania albo miłe listy. Chyba dobry okres astrologiczny jakiś:)

: 05 gru 2008, 05:09
autor: Purnaprajna
Arkadiusz pisze:Tak od kilku dni dostaję jakieś podziękowania albo miłe listy. Chyba dobry okres astrologiczny jakiś:)
A może to z powodu Twojej nowej atrakcyjnej czapki. :) Osobiście, jako przyczynę stawiam Twoje ogromne oddanie i dedykację misji Śrila Prabhupada.

No, i oczywiście ta czapka... ;)

Re: Ludzie listy piszą

: 05 gru 2008, 05:14
autor: Purnaprajna
Trisama pisze:Pamiętam ten program... Organizowaliśmy tam wielki festiwal Janmasthami i Śrila Prabhupada z ogromną areną ofiarną
Jest to jedyny festiwal na którym byłem. Pamiętam, że Bhakti Vidya Purna maharadża powiedział, że ta kunda ofiarna miała być ponoć największa na świecie; większa nawet od Mayapurskiej. Powód był jednak prozaiczny, bo winne temu były polskie cegły, które były większe w rozmiarach od tych zagranicznych. Dlatego przy takiej samej ilości cegieł, polska arena ofiarna zawsze była o pół cegły dłuższa. Polak potrafi! :)

: 05 gru 2008, 11:48
autor: Waldemar
Purnapraja, to nie czapka, to coś ala indyjski turban. :)