Bardzo przykro mi słyszeć o Twoich kłopotach, Vaisnava-krpo! Wiem, co musisz czuć, bo sam kiedyś doświadczyłem podobnej sytuacji zbanowania konta wraz za całą jego zawartością, na innym portalu, i to za nieswoje grzechy.
Zbanowano wtedy hurtowo wszystkich użytkowników i treści mające cokolwiek wspólnego z religiami wschodu, bez możliwości odwołania się do administracji. Dranie nawet nie pofatygowali się o przeczytanie esejów, ale zamknęli konta wszystkich ludzi piszących o duchowości wschodu, ponieważ lider Himavanti, wdał się w potyczki z administratorami portalu, i został uznany za "terrorystę".
Oficjalna informacja podająca przyczynę nieodwołalnego zbanowania mojego konta brzmiała: "Z powodu ostatnich wydarzeń na portalu", wydarzeń o których nie miałem zielonego pojęcia, i których sam nigdy nie byłem częścią. Niemniej jednak, w ich oczach stałem się nagle potencjalnym niebezpiecznym terrorystą.
Pomyślałem sobie wtedy: "A pies ich ganiał zasr**ych pseudo-intelektualistów i pseudo-humanistów!", i wkrótce mi przeszło.
Doceniłem też bardzo lekcję nieprzywiązania do rezultatów działania oraz tego, że nie jestem kontrolerem. To w końcu Kryszna decyduje, jakie rezultaty przyniosą nasze starania w służbie dla Niego. My możemy zadedykować Mu jedynie nasz wysiłek.
W moim przypadku, zawartość i wkład pracy nie dorównał jednak nawet w małym stopniu tysiącu filmów wideo, co musi być dla Ciebie nie lada frustracją. Mam szczerą nadzieję, że problem ten, już wkrótce zostanie pomyślnie rozwiązany, czego szczerze Ci Prabhu życzę!